Listopad rozpoczynam od październikowej nowości od wydawnictwa Edipresse. Na polskim rynku wydawniczym znajduje się już kilka powieści autorstwa Lisy Jewell, m.in. Zanim cię poznałam lub Po imprezie. To całkiem poczytna pisarka, której twórczość zaliczana jest do chick lit fiction. Książka, którą zaprezentuję wam w dzisiejszej recenzji stanowi moje pierwsze spotkanie z Lisą Jewell.
Lisa Jewell (ur. 19 lipca 1968 r. w Londynie) – brytyjska pisarka. Jako młoda dziewczyna, uczęszczała do katolickiej szkoły św. Michała w Finchley. Przez jakiś czas zajmowała się modą. Jej kariera, jako pisarki rozpoczęła się, gdy znajomy poprosił ją o napisanie trzech rozdziałów powieści, w zamian za to zaprosił ją na kolację do ulubionej restauracji. Te trzy rozdziały, zostały wykorzystane w książce, która później stała się bestsellerem. Mieszka w Londynie, z mężem i dwiema córkami. *
Miała piętnaście lat i była ukochaną córką swojej matki. Miała przed sobą całe życie. I nagle, w mgnieniu oka, Ellie zniknęła. Po dziesięciu latach Laurel wciąż nie straciła nadziei, że znajdzie Ellie. I wtedy spotyka czarującego, charyzmatycznego nieznajomego, który robi na niej piorunujące wrażenie. Jednak naprawdę zapiera jej dech, kiedy poznaje jego dziewięcioletnią córkę. Bo jego córka jest obrazem Ellie. Wszystkie pytania bez odpowiedzi, które nie dawały Laurel spokoju, teraz odżywają. Co naprawdę stało się z Ellie? I kto nadal ma coś do ukrycia? **
Rozpoczynając lekturę powieści Kiedy ciebie nie ma byłam na olbrzymim książkowym kacu po poprzedniej książce. W ostatnim czasie nie miałam okazji sięgnąć po thriller, tak więc pozycja, która wpadła w moje ręce dzięki uprzejmości wydawnictwa Edipresse, była miłą odmianą. Już podczas lektury pierwszego rozdziału dostrzegłam lekkość historii znajdującej się na kartach tejże powieści. Autorka posługuje się swobodnym, niezobowiązującym piórem, które nie wymaga od czytelnika wyjątkowego zaangażowania. Brytyjka sięgnęła po klasyczną fabułę, którą rozwinęła na swój sposób. Rodzina Macków nie wyróżnia się niczym specjalnym. Członkowie tej rodziny prowadzą zwyczajne, stereotypowe życie, lecz ich dotychczasowy spokój burzy zaginięcie najmłodszego dziecka. Ellie dosłownie rozpływa się w powietrzu. Nikt nie potrafi wytłumaczyć, co stało się z nastolatką. Wydarzenie to odciska niezmywalne piętno na wszystkich członkach rodziny, czyniąc ją dysfunkcyjną - rozbitą.
Lisa Jewell w swej najnowszej powieści skupia się na przeżyciach matki zaginionej - Laurel Mack. Bezimienny narrator śledzi poczynania kobiety, zaglądając w głąb jej rozszarpanej duszy. Po tragedii, która miała miejsce kilka lat temu, kobieta nie potrafi się pozbierać. Laurel żyje nadzieją, że Ellie jakimś cudem się odnajdzie - pewnego dnia po prostu zapuka do jej drzwi, a wszystko wróci do normy. Lecz wkrótce owa nadzieja zostaje zdeptana przez niezaprzeczalne fakty - jej dziecko już nigdy nie wróci. Zniknęło, przepadło, rozpłynęło się.
,,Jeśli nie możesz czegoś zobaczyć, to znaczy, że to nie istnieje."
Kiedy ciebie nie ma posiada całkiem intrygującą formę. Mamy tutaj dwa rodzaje narracji, pierwszoosobową oraz trzecioosobową, która zagląda w umysł kluczowej postaci. Liczne retrospekcje oraz komentarze bezimiennego narratora pozwalają czytelnikowi dogłębnie przyjrzeć się sprawie zaginięcia nastolatki, jak i samej nastolatce. Autorka niejeden raz zwraca uwagę na siłę przypadku. Stworzona przez nią historia jest mroczna i ponura - przedstawia cierpienie rodzica po utracie dziecka oraz wpływ tak wstrząsającego wydarzenia na całą rodzinę. Kreacja bohaterów również zasługuje na uwagę - realistyczne postaci, pokręcone umysły, emocje i uczucia, które wręcz można dotknąć, fizycznie poczuć. Gęsta atmosfera i autentyczność zdecydowanie opowiadają się po stronie tejże powieści. Na początku czytelnik ma wrażenie, że Jewell podaje mu wszystko na tacy - ale nie dajcie się zmylić temu sprytnemu ruchowi ze strony autorki, bowiem rozwój wydarzeń potrafi zaskoczyć i wywołać wiele emocji. Nie da się ukryć, że niekiedy powieść jest przewidywalna, ale wciąż intryguje i szokuje - zagląda w pokręcone umysły, odkrywa kolejną warstwę spaczenia psychiki.
Wolny rozwój wydarzeń oraz koncentracja na psychologicznych aspektach postępowania bohaterów wyraźnie sugerują czytelnikowi, że nie ma on do czynienia ze zwykłym thrillerem, lecz jego podgatunkiem: thrillerem psychologicznym. Autorka zwraca uwagę na to, że to właśnie niewiedza boli najmocniej, nie pozwala ruszyć na przód, a prawda, choć bolesna i trudna do przełknięcia wyzwala. Kiedy ciebie nie ma to pozornie lekki, niezobowiązujący thriller na jeden wieczór, którego zakończenie potrafi wstrząsnąć czytelnikiem oraz zmusić do refleksji na temat siły przypadku. Ile razy otarliśmy się o śmierć, zupełnie o tym nie wiedząc? Ile razy nagle skręciliśmy na drodze ku tragedii, ratując siebie lub bliską osobę, lub wręcz przeciwnie - wpadając prosto w jej sidła? Czy to naprawdę my decydujemy o naszym losie?
* wikipedia
** opis wydawcy
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki!
Z chęcią przeczytam te książkę gdy będzie taka okazja :) pozdrawiam cieplutko :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńHmm, chyba to nie to, na co mam teraz ochotę. Kiedy już siegnę po thriller, chciałabym, żeby był naprawdę wow. Ale będę o nim pamiętać, bo podoba mi się to, o czym piszesz, że autorkA chociaż bazuje na znanych schematach, to jednak rozwija je na swój sposób :)
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
Lubię thrillery psychologiczne, wiec chętnie poświęcę temu wolny wieczor :)
OdpowiedzUsuńJeśli zakończenie potrafi wstrząsnąć to warto dać książce szansę ale w tej chwili nie mam ochoty na tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już czeka na czytniku. 😊
OdpowiedzUsuńZ chęcią sprawdzę polecaną przez Ciebie książkę. Lubię wszelkie horrory i thrillery.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, a jakoś mi ten tytuł umknął! Może za jakiś czas pojawi się w biblitoece :)
OdpowiedzUsuńJuż trochę recenzji tej książki poczytałam i wydaje mi się, że opinie są nierówne. Ja sama nie wiem, czy to powieść dla mnie. Zazwyczaj takich nie czytam, ale... kto wie, może kiedyś ;)?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com
hmm, zastanawiam się czy porwałaby mnie :) bo ostatnio mam lekki zastój i szukam prawdziwej petardy, która przywróci mój zapał. Jednak co do tej konkretnej książki mam lekkie obawy. Tak czy siak zapiszę ją na liście książek do przeczytania - jak nie teraz to może później będzie idealna :) Takiego bloga mi trzeba, więc pozwól że zostanę u Ciebie na dłużej i zaobserwuję :* Jednak trochę obawiam się że zamiast moja lista czytelnicza maleć, będzie tylko rosła :)
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno coś dla mnie. Bardzo lubię thrillery psychologiczne. Z chęcią poznam twórczość tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem zachwycona. Jewell całkowicie absorbuje nas swoją opowieścią, a atmosfera - o czym zresztą wspominasz - jest genialne uchwycona. Dla mnie to jedna z najlepszych powieści tego roku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Lubię thrillery psychobiologiczne, a ten brzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobała. Trochę się domyśliłam zakończenia, ale i tak było mega :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś :D Interesuje się tematyką zaginionych osób, intryguje mnie to. Także mam nadzieje, że będę miała okazje przeczytać :D
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Lubię, kiedy książka potrafi zaserwować mocne uderzenie na sam koniec. To oznacza, że autor przygotowuje czytelnikowi nagrodę za cierpliwość. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tą autorką. Ale za bardzo lubię thrillery, żeby nie skusić się chociaż na rozważenie zakupu. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na najnowszą recenzję - https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/10/nie-przestajesz-kogos-kochac-tylko.html oraz do obserwacji. :)
Ciekawa propozycja i interesujący opis. Jeśli kiedyś znajdę na nią czas to może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie w sam raz, będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Jestem zaintrygowana! Przeoczyłabym tę książkę na pewno, a zapowiada się ciekawy thriller!
OdpowiedzUsuńMyślę, że się skuszę na nią :) ale może nie w tym momencie, bo na razie wolę lekkie lektury :) jednak po zimie, czemu nie :) w końcu takie gatunki też lubię :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ta książka trafi w moje ręce ❤
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco ❤
bookmaania.blogspot.com
Zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńMam identyczne zdanie!
OdpowiedzUsuńDla mnie zbyt ciężka tematyka, więc tak czy siak się nie skuszę :D Choć lubię thrillery psychologiczne, ale raczej takie o psychopatach :D
OdpowiedzUsuń