Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

wtorek, 16 lutego 2016

Mój must-read 2016 roku

Cześć wszystkim. W tym tygodniu mam istny pogrom na studiach. 6 zaliczeń w dwa dni. W związku z tym w dzisiejszym poście recenzji nie będzie - ale za to będzie lista książek, które muszę przeczytać w tym roku. Moja lista must-read jest naprawdę bardzo, ale to bardzo długa. Tutaj postanowiłam przedstawić Wam te pozycje, które w pierwszej kolejności chcę pochłonąć.  


„Motyl” to jedna z najpiękniejszych powieści ostatnich lat. Alice Howland zaczyna tracić pamięć. Lekarze kładą to na karb zmęczenia i stresu. Ale mylą się. Alice jest profesorem Harvardu, uprawia Jogging i korzysta z życia, jest spełnioną kobietą. Diagnoza, Alzheimer o wczesnym początku, jest dla niej wyrokiem. Kobieta musi pogodzić się z tym, że niebawem straci swoją tożsamość. Zapomni kim jest, co kocha, a czego nienawidzi. Przestanie poznawać swoje dzieci. Próbuje się przed tym bronić tworząc w swoim komputerze, niczym dodatkowy dysk pamięci, specjalny folder o nazwie: Motyl… „Motyl” to powieść o której nie da się zapomnieć. Powieść o sednie człowieczeństwa i o heroicznej walce o zachowanie godności w obliczu nieuleczalnej choroby. 


Numerem jeden jest Motyl autorstwa Lisy Genova. Rok temu oglądałam film, ponieważ nie miałam pojęcia, że jest książka, ale ta historia była tak piękna, że wcale nie przeszkadza mi w sięgnięciu po książkę. 

Dwudziestosześcioletnia Lou spotyka na swej drodze Willa. Ona właśnie straciła pracę i rozstała się ze swoim chłopakiem, a on po wypadku samochodowym nie ma chęci do życia i chce je sobie odebrać. Will nie wie jeszcze, że Lou wtargnie w jego życie niczym kolorowy ptak. Czy wielka miłość, nawet bolesna, naprawdę może przezwyciężyć frustrację, zniechęcenie i natarczywe myśli o samobójstwie? Doskonale rozegrana psychologicznie, sugestywna powieść o sile uczuć i magicznym wpływie człowieka na człowieka.

Na jednym z blogów recenzenckich trafiłam na tę książkę. Sam jej opis mnie zachwycił. Poza tym widziałam zwiastun filmu, który pojawi się w kinach za niedługo i... tak, to coś dla mnie. Niestety, nie mogę nigdzie na nią trafić, więc jeżeli ktoś z Was znajdzie ją dostępną w formie papierowej na stronie którejś z księgarń internetowych to proszę o informację. 

  

- Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […]
– A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, których nie jesteś w stanie zrozumieć.
                                    
Książkę mam już na półce od czasu premiery, ale ciągle mi z nią nie po drodze. Mam nadzieję, że umieszczenie jej w tym poście zmobilizuje mnie do przeczytania zwłaszcza, że wielkimi krokami zbliża się premiera Szklanego Miecza. 


Termin "ekspozycja" ma przynajmniej pięć znaczeń. Podobnie wieloznaczny jest każdy krok mordercy.

Pewnego ranka turyści odkrywają na Giewoncie makabryczny widok – na ramionach krzyża powieszono nagiego mężczyznę. Wszystko wskazuje na to, że zabójca nie zostawił żadnych śladów.

Sprawę prowadzi niecieszący się dobrą opinią komisarz Wiktor Forst. Zanim tamtego ranka stanął na Giewoncie, wydawało mu się, że widział w życiu wszystko. Tropy, jakie odkryje wraz z dziennikarką Olgą Szrebską, doprowadzą go do dawno zapomnianych tajemnic… Winy z przeszłości nie dadzą o sobie zapomnieć. Okrutne zbrodnie muszą zostać odkupione.


Przyszedł czas na Mroza. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, a to już podchodzi pod wstyd. W tym roku chcę to koniecznie zmienić i dowiedzieć się, o co tyle zamieszania, i czy jego książki faktycznie zasługują na tyle uwagi.


Lekkie love story utrzymane w konwencji romansu akademickiego. Emely, obdarzona odrobinę sarkastycznym poczuciem humoru studentka literaturoznawstwa, szczerze cieszy się z przeprowadzki jej najlepszej przyjaciółki do Berlina. Nie wie jeszcze, że szalona Alex zamierza zamieszkać w mieszkaniu swojego brata, przystojnego, szmaragdowo-okiego bruneta, z którym Emely łączą niemile wspomnienia. Na szczęście wkrótce dziewczyna otrzyma romantyczny mail od tajemniczego wielbiciela...

Lato Koloru Wiśni Cariny Bartsch to kolejna książka, którą znalazłam dzięki Wam, która czeka już na swoją kolei i której wprost nie mogę się doczekać.





Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie. Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne. Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. 



Och, no! Kolejna książka, która wylądowała na mojej liście przez Was. O autorce jest teraz bardzo głośno, a ja jak zwykle w tyle. 





Edgar Freemantle w ciężkim wypadku samochodowym traci rękę i zdrowe zmysły. Nękany niekontrolowanymi napadami szału, musi zacząć życie od początku. Za radą psychologa wyrusza na Duma Key, olśniewająco piękną i odludną wyspę na wybrzeżu Florydy, należącą do sędziwej Elizabeth Eastlake. Wynajmuje tam dom, wiedząc tylko jedno: chce rysować. Tworzone z chorobliwą pasją obrazy Edgara są owocem talentu, nad którym stopniowo przestaje mieć kontrolę. Kiedy tragiczne dzieje rodziny Eastlake’ów zaczynają wyłaniać się z mroków przeszłości, nieposkromiona moc dzieł Freemantle’a objawia swe coraz bardziej przerażające i niszczycielskie możliwości.

Żeby nie było tak słodko, czas na powieść grozy. Dawno nie czytałam nic autorstwa Stephena Kinga, a jak zapewne większość z Was wie, to mój ulubiony autor. To wielkie tomisko to moje prywatne wyzwanie na ten rok.


Od pięciu stuleci trolle nie mogą opuszczać miasta pod ruinami Samotnej Góry. Więzi je klątwa czarownicy. Przez wieki wspomnienia o ich mrocznej i złowrogiej magii zatarły się w ludzkiej pamięci. Niespodziewanie pojawia się przepowiednia o związku, który złamie potężne zaklęcie. W Cécile de Troyes rozpoznano kobietę z przepowiedni. Zostaje więc porwana i uwięziona pod górą. Od pierwszej chwili w podziemnym mieście dziewczyna myśli tylko o jednym – o ucieczce. Trolle, które ją uprowadziły, są jednak inteligentne, szybkie i nieludzko silne. Porwana musi czekać na właściwy moment i stosowną okazję.


Zwróciłam uwagę jeszcze przed premierą na tę książkę i po prostu MUSZĘ ją mieć. 


Mały chłopiec, Heathcliff, jako osierocone dziecko trafia do domu Earnshawów. Wychowując się w tej zamożnej rodzinie, obdarza odwzajemnioną miłością Katarzynę, córkę swoich przybranych rodziców. Prześladowany przez przyszłego dziedzica Hindleya, poznaje też smak nienawiści. Gdy przekonuje się, że konwenanse mogą pokonać nawet najsilniejszą miłość, znika na trzy lata, aby powrócić jako dysponujący fortuną niewiadomego pochodzenia, demoniczny i bezwzględny mściciel. Od tego momentu nikomu w rodzinie nie będzie łatwo znaleźć własne szczęście.


Na sam koniec klasyk. No cóż, klasyk prędzej, czy później musiał się tutaj pojawić. Padło na Wichrowe Wzgórza





Tak mniej-więcej wygląda to, co ogromnie chcę przeczytać w tym roku. Która pozycja najbardziej Was zaciekawiła? A może macie dla mnie coś jeszcze, na co powinnam koniecznie zwrócić uwagę w tym roku?

komentarze

  1. Mam już "Fangirl" zamówioną w bibliotece. nie mogę się doczekać, aby sprawdzić, nad czym dokładnie tak się wszyscy zachwycają :)
    "Wichrowe Wzgórza" także musiałabym w koncu przeczytać...
    Pozdrawiam serdecznie
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  2. Zanim się pojawiłeś, Czerwoną królową i porwaną pieśniarkę czytałam, żadna z tych książek mi się nie podobała. Polecam Ci jednak Fangirl :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Wichrowe wzgórza" właśnie za mną, ale "Ekspozycję" mam w bardzo bliskich planach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam za ciebie kciuki :) ciekawa jestem czy spodoba Ci się Czerwona królowa :) czekam z niecierpliwością na twoja recenzje tej książki pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Porwana Pieśniarka, Fangirl i Czerwona królowa to świetne historie, zwłaszcza ta pierwsza zawładnęła moim sercem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach lekturę wiśniowego lata, a później turkusu, także myślę, że będę zaglądać i porównywać nasze wrażenia. :)
    Samych pozytywnych ocen z tych zaliczeń i wszelakich egzaminów!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wymienionych przez Ciebie książek przeczytałam tylko Lato koloru wiśni i Czerwoną królową i z całego serca mogę Ci je polecić, bo obie są genialne na swój własny sposób! :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Czerwoną królową również chcę przeczytać, a Fan girl właśnie czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero zaczynasz znajomość z Rowell? Jeśli tak, to zamiast "Fangirl" polecałabym jednak "Eleonorę & Parka", dużo ciekawsza i lepiej dopracowana książka.
    "Wichrowe Wzgórza" też zamierzam przeczytać, nawet zacznę za parę dni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Ekspozycję" mam już za sobą, a resztę z tych książek również planuję przeczytać. "Czerwona królowa" już na mnie czeka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zanim się pojawiłeś - czytałam, jestem zachwycona! Końcówka to w ogóle ze mnie łzy wycisnęła :P. Kupowałam na merlinie jakiś czas temu... A na film już nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  12. "Wichrowe wzgórza" to cudowna książka. I też chcę przeczytać "Czerwoną królową" i "Porwaną pieśniarkę", ale nie wiem kiedy to zrobię. Nie lubię planować :)
    "Rękę mistrza" posiadam, mój narzeczony czytał, ja jeszcze nie, ale ogólnie uwielbiam Kinga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za sobą mam "Czerwoną królową", "Lato koloru wiśni", "Fangirl", "Zanim się pojawiłeś" oraz "Wichrowe wzgórza". Dwie ostatnie polecam najbardziej :D
    "Ekspozycję", "Porwaną pieśniarkę" i "Rękę mistrza" również mam w planie przeczytać, ale nie mam pojęcia kiedy to zrobię :)
    Świetna lista :D
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. "Porwana pieśniarka" i "Fangirl" najbardziej mnie interesują :D
    Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych ;*
    Debby
    myslamipisane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam ostatnio "Kochając syna" Genovy i bardzo mi się podobała, więc z chęcią przeczytałabym i "Motyla" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zanim się pojawiłeś i Czerwoną królową wprost uwielbiam ♥
    Lato koloru wiśni czeka na swoją kolej ;D
    Wszystkie ksiażki są cudowne ♥

    Buziaki
    http://z-milosci-do-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. "Motyl" Genovy jest w porządku, jeśli Ci się spodoba to ma ona na koncie kilka innych książek o zaburzeniach neurologicznych (moim zdaniem najlepszy jest chyba "Sekret O'Brienów". "Zanim się pojawiłeś" uwielbiam, to jedna z moich ukochanych książek. Podobno można znaleźć egzemplarze w małych księgarniach stacjonarnych albo w "koszach" w Tesco czy innych sieciówkach. Pisałam też do Świata Książki, który planuje dodruk (pewnie w filmowej okładce, więc tuż przed premierą). Co o reszty pozycji - większość z nich również chcę przeczytać ;)
    Powodzenia na uczelni i trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lato Koloru Wiśni - uwielbiam! Mam nadzieję, że Tobie również przypadnie do gustu. A ja czatuję na ''Zanim się pojawiłeś''.

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tych pozycji czytałam tylko ''Zanim się pojawiłeś'' i ''Lato koloru wiśni'' - obie te książki bardzo polecam! Mnie się bardzo podobały, mam nadzieję, że tobie równie się spodobają ;)
    A w planach mam również ''Wichrowe wzgórza'' i ''Fangirl''.

    OdpowiedzUsuń
  20. Koniecznie musze przeczytać "Motyla". "Wichrowe wzgorza" są piekne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Z wymienionych przez Ciebie pozycji czytałam „Czerwoną królową", „Lato koloru wiśni" i „Porwaną pieśniarkę", a wszystkie trzy książki gorąco Ci polecam, bo były niesamowite i należą do moich ulubionych :)

    Pozdrawiam serdecznie :)
    someculturewithme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Z wymienionych przez Ciebie książek czytałam tylko "Motyla" Lisy Genovy i powiem, że jest to niezwykle wzruszająca książka. A na "Porwaną pieśniarkę" i "Lato koloru wiśni" sama mam przeogromną ochotę
    Buziaki :*
    Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
  23. O kolejny raz widzę "Porwaną Pieśniarkę". Może to znak, żebym w końcu po nią sięgnęła? Tyle osób czyta i poleca. Hmmm, może w końcu się uda :)

    Pozdrawiam!
    http://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Już od dłuższego czasu mam ochotę na "Motyla". Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę w tym roku tak samo, jak Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. "Zanim się pojawiłeś" mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie przeczytałam żadnej z tych książek, ale może się skuszę ;)

    http://mylittlelifex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Czerwona królowa również mnie ciekawi, Fangirl --> ojoj... ojoj... nuda, nuda, nuda, no ale jak będziesz potrzebowała usypiacza, spełni swoje zadanie w 100% :):)

    OdpowiedzUsuń
  28. Już od jakiegoś czasu chcę przeczytać jakąś pozycję Pana Mroza tak samo jak chcę przeczytać coś z pod pióra Kinga. Ciekawi mnie również Porwana Pieśniarka więc z chęcią kiedyś ją przeczytam :)
    +Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award, szczegóły na blogu - http://wielopasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Twoje plany czytelnicze są bardzo ciekawe :) Również mam zamiar przeczytać kilka wymienionych przez ciebie książek. Bardzo zaciekawił mnie "Motyl", nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, ale na pewno zwrócę na nią uwagę przy następnych zakupach książkowych :) Tak samo zresztą jak na "Ekspozycję" :D. Tyle książek, tak mało czasu.../Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  30. "Lat koloru wiśni" bardzo pozytywna jak i "Fangirl" :) Na "Porwaną pieśniarkę" poluję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. "Czerwona królowa" jest i na mojej liście :) i Mróz obowiązkowo, bo jest świetnym pisarzem :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wichrowe Wzgórza są cudowne - uwielbiam! Uwielbiam, uwielbiam! Z wymienionych przez Ciebie książek czytałam jeszcze "Rękę mistrza" - książka dobra, ale czytałam Kinga zdecydowanie lepsze. Ja uwielbiam Kinga "Miasteczko Salem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. "Wichrowe wzgórza" i książkę "Motyl" także mam w planach... i to tych najbliższych ;) Zamierzam także sięgnąć po jakąś książkę Kinga. O "Zanim się pojawiłeś" ostatnio jest bardzo głośno. Bardzo fajny post :)

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja że czytałam tylko Wichrowe wzgórza to jestem ciekawa Twojej opinii! Aczkolwiek klasykę zawsze warto znać!! :D

    OdpowiedzUsuń
  35. "Lato kolory wiśni" zdecydowanie polecam! Może nie jest to jakaś fenomenalna książka ale warta uwagi i na pewno nie będzie nudziła! "Fangirl" czytała moja przyjaciółka i była nią zachwycona więc sama mam zamiar ją przeczytać tak jak "Czerwoną królową" :)
    onlybooks-jdb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Zakochałam się w okładce "Porwanej pieśniarki" i chętnie widziałabym ją na swojej półce. Poza tą książką porwałabym się jeszcze na Kinga, ale cztery jego powieści czekają grzecznie, aż się za nie zabiorę.
    Pozdrawiam
    http://twierdza-dictum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. "Wichrowymi wzgórzami" byłam nieco rozczarowana, ale to naprawdę ciekawa historia :)
    A sama powinnam nadrobić książki Mroza :>

    OdpowiedzUsuń
  38. Koniecznie czytaj Czerwoną królową. Wiele osób zarzuca jej schematyczność i inne brednie, ale moim zdaniem to świetna książka. Zaskakująca na każdym kroku, pomysłowa, świetnie napisana - no genialna! ♥ :D
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
  39. Wiele z tych pozycji mam już za sobą i gorąco je polecam! Szczególnie " Czerwoną królową", która mimo wszechobecnego hejtu naprawdę mi się podobała :) Porwana pieśniarka leci do mnie w paczuszce!
    Fangirl czytałam jeszcze w oryginale i uważam, że jest znacznie lepsza niż w polskim tłumaczeniu.
    Pozdrawiam,
    www.annwithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. "Lato koloru wiśni" i "FanGirl" muszę w końcu przeczytać, bo też już długo się zbieram. ;)
    Buziaki. :**

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja nie wiem, to chyba coś w lutowym powietrzu, że wszystkim nauczycielom/profesorom nagle przychodzi genialny pomysł zrobienia testu.
    Ooo, też czekam niecierpliwie na "Zanim się pojawiłeś" w kinach. Takiej świetnej obsady w jednym miejscu to jeszcze nie widziałam *.*. Ahh no bo Claflin <3. xD Mam nadzieję, że jak wyjdzie film to wznowią druk :).
    "Szklany miecz" już chyba wyszedł, z tego co mi wiadomo :).
    "Fangirl" gorąco polecam, bardzo ciepła i lekka książka na poprawę humoru ^^.
    Na "Porwaną..." też będę polować. "Wichrowe..." też już czas jakiś za mną chodzą, mam nadzieję w końcu się do nich dorwać.
    Cóż, same pyszne lektury :D.
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń
  42. Muszę w końcu przeczytać ''Fangirl''.
    To aż wstyd, że jeszcze nie miałam z nią do czynienia ;p
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie mogę nigdzie znaleźć książki ,,zanim się pojawiłeś" tzn. nie ma jej w tanich księgarniach, chyba będę musiała się przeprosić z empikiem. No i czerwoną królową już zamówiłam, no bo jak to? Wszyscy znają a ja nie? :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  44. O nie, nie dodał mi się komentarz! Tak czy siak, pisałam w nim, że "Motylem" bardzo mnie zaciekawiłaś, "Fangirl" i "cokolwiek Mroza" mam w planach na 2016, a przy "Wichrowych wzgórzach" byłam bardziej zniesmaczona i przerażona niż zauroczona miłością bohaterów :P

    Pozdrowienia z Po drugiej stronie książki od Książniczki

    OdpowiedzUsuń