Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

czwartek, 8 marca 2018

103. Tamta dziewczyna, Erica Spindler

Uwielbiam małomiasteczkowy klimat Luizjany w powieściach. Rozkochała mnie w nim Charlaine Harris w swej serii o telepatce Sookie Stakhouse, na podstawie której HBO nakręciło serial Czysta Krew.  Luizjana to stan z charakterem, mocno zarysowaną kulturą oraz historią, która wciąż żyje w tym miejscu. To również wspaniałe tło wydarzeń, dzięki któremu powieść zyskuje w moich oczach. 

Erica Spindler to amerykańska pisarka, która najchętniej łączy thriller z romansem. Początkowo pragnęła być malarką, ale pod wpływem przeczytanej powieści postanowiła stworzyć własną historię. Jest autorką ponad trzydziestu powieści - niemalże wszystkie są dostępne na polskim rynku. Spindler uwielbia nawiązywać kontakt ze swoimi fanami, prócz tego kocha kawę, czekoladę i wino. To optymistka, która ma na swoim koncie wiele nagród (m.in. Daphne du Maurier Award, Kiss of Death Award). Mieszka na obrzeżach Nowego Orleanu z mężem i dwoma synami.  

,,Nie da się uciec od przeszłości. Ona zawsze Cię dopadnie.''

Harmony to małe miasteczko, w którym wieści szybko się rozchodzą. Syn rektora Uniwersytetu Luizjany zostaje brutalnie zamordowany w swoim mieszkaniu. Na miejsce morderstwa przybywa  detektyw Miranda Rader - kobieta z przeszłością, która w mieszkaniu ofiary znajduje wycinek ze starej gazety z artykułem na temat porwania i próby gwałtu na piętnastoletniej Randi.

Randi Rader to seryjna kłamczucha, żyjąca na bakier z prawem, nastolatka nad którą matka dawno straciła kontrolę. Dziewczynka robi co chce, gdzie chce i z kim chce. Pewnego razu nieprzemyślane zachowanie nastolatki kończy się tragedią - Randi zostaje porwana. Budzi się w środku lasu związana taśmą, a obok niej leży druga dziewczyna, Cathy. Randi cudem udaje się rozwiązać i uciec. Niestety nie udaje jej się pomóc Cathy. Policja nie wierzy nastolatce, a całe zdarzenie zostaje zamiecione pod dywan.

Miranda Rander stara się zapomnieć o tamtej dziewczynie - Randi, którą była w przeszłości. Odcięła się od swojej rodziny i postanowiła być kimś godnym zaufania, samowystarczalną policjantką, której zadaniem jest nie pozwolić, by prawda zgubiła się pośród kłamstw. Dotychczas stabilne życie detektyw powoli zaczyna wymykać się jej spod kontroli, ludzie którym ufała obracają się przeciwko niej. Rader na polu bitwy pozostaje sama - rozpoczyna się gra pozorów. Sprawa syna rektora to istne zderzenie przeszłości z teraźniejszością. 
Tamta dziewczyna stanowi moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Jak mam być szczera, wcześniej nawet nie słyszałam o Erice Spindler, jednakże jej książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia. Zdecydowanie stworzona przez amerykankę historia wciągnęła mnie bez reszty, odcięła na chwilę od rzeczywistości i przeniosła do Harmony, w którym ludzie wcale nie żyją w harmonii, sugerując się nazwą miasteczka. Od razu przypadł mi do gustu prosty, rzeczowy styl autorki, która główną uwagę czytelnika skupiała na wartkiej akcji, a uczucia bohaterów zaledwie muskała. Ma to oczywiście swoje plusy i minusy - czytelnik przewraca stronę za stronę, ale niestety nie czuje więzi emocjonalnej z bohaterkami, przez co miejscami ich losy są mu obojętne. Tak też było i tym razem. Przeczytanie niemalże 300-stronicowej historii zajęło mi chwilkę, ale niestety nie przeżywałam tej historii, tak jakbym chciała.

Erica Spindler szczególną uwagą objęła kreację bohaterki - jej postać ewoluuje wraz z rozwojem fabuły. Miranda Rader to główna bohaterka powieści, silna kobieta, jedna z tych, co nie da sobie w kaszę dmuchać. Kiedyś niepokorna nastolatka, dzisiaj funkcjonariuszka z zasadami. Miranda nabiera wyrazistości i charakteru z każdym kolejnym rozdziałem. Imponująca jest również sama budowa powieści, umieszczenie Rader w dwóch płaszczyznach czasowych - w przeszłości i teraźniejszości, gdzie jej osobowość różni się od siebie diametralnie. Rozdziały zawierające retrospekcję napędzają ciekawość czytelnika, wnoszą klimat suspensu oraz niekiedy wywołują gęsią skórkę. Początkowo niezwykle polubiłam Jake'a - partnera Rader, jednakże jego zachowania i postawa często była sprzeczna z moimi odczuciami, przez co pod koniec powieści darzyłam go ledwo sympatią. 
Tamta dziewczyna już od pierwszej strony trzyma czytelnika w napięciu. Autorka nie próżnuje, wie jak zbudować odpowiedni thrillerowi klimat i choć pod koniec zorientowałam się kto był mordercą, to i książka była całkiem emocjonująca do samego końca. To książka wahająca się gdzieś pomiędzy thrillerem a kryminałem (bardziej kryminał) z kiełkującym romansem pomiędzy dwójką partnerów. Uderzył we mnie przekaz tej powieści - że człowiek nie jest równy drugiemu człowiekowi i że często prawda ma swoją wartość w pieniądzach. Książka jest wypełniona kłamstwami i sekretami, które powinny pozostać w przeszłości. Porusza ona również temat korupcji i złamania zasad etycznych. To całkiem dobra lektura, do której należy podejść z przymrużeniem oka. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki!




komentarze

  1. Fabuła brzmi ciekawie, dopiszę tę książkę do swojej listy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chciałabym upolować tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thriller/kryminał i romans to może być bardzo fajne połączenie :)

    zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki autorki zawsze chętnie biorę w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa pozycja...chyba się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Erica Spindler wydała dużo książek i chociaż nie wszystkie przypadły mi do gustu, to na tę mam ochotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zdziwiłam, że na naszym rynku jest aż tyle jej powieści :) jakoś mi umykały.

      Usuń
  7. Ja zapoznałam się z twórczością autorki jakoś ostatnio, jak zaczęła wychodzić jej nowa seria. Książka mnie jednak nie zachwyciła. Jednak czytając opinie wszyscy twierdzili, że inne ksiazki autorki są o wiele lepsze, więc powiedziałam sobie, że spróbuję i już chyba wiem od której zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "7", "6"? "Tamta dziewczyna" jest dobra na początek. Lekka i całkiem wciągająca :)

      Usuń
  8. Niestety książka nie w moich klimatach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię twórczość tej autorki, dlatego z przyjemnością zapoznam się z powyższą książką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś, na ten moment jednak mam parcie na fantastykę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam wcześniej o tej pozycji, a teraz mam wielką ochotę ją przeczytać :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo zaciekawiłaś mnie autorką, sprawdzę jakie jeszcze dzieła napisała. :) Ah.. chciałabym mieć więcej czasu na czytanie książek. W większości przypadków bardzo mnie to odpręża, lubię jak jestem w innej rzeczywistości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo mam to samo <3 mi też tego czasu brakuje, więc jak już mam chwilkę to korzystam ile wlezie!

      Usuń
  13. Kiedyś parę książek autorki przeczytałam. Teraz żałuję, że jej nie zamówiłam. Lubię takie bohaterki, które tak ewoluują w trakcie powieści.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak trzyma w napięciu od początku, to zdecydowanie chcę zapoznać się z tą historią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) jak lubisz taki gatunek, to powinno Ci się spodobać :)

      Usuń
  15. Zazdroszczę autorce-też chciałabym mieszkać w Nowym Orleanie albo chociaż na jego obrzeżach *.*
    Ale skupiając się na książce, to muszę przyznać, że brzmi całkiem intrygująco. Lubię wartką akcję, ciekawych bohaterów (może tutaj nie są wspaniale rozwinięci, ale mają w sobie to coś) oraz klimat, sprawiający, że można się wczuć w książkę. Tytuł zapisuję na listę.
    Pozdrawiam ♡♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy Orlean jest cudowny <3 (nie widziałam na żywo, ale zdjęcia, filmy... zrobiły swoje :D).

      Zdecydowanie akcja to plus książki! :) główna bohaterka i przedstawienie jej w przeszłości i teraźniejszości też jest świetnie zrobione :)

      Dziękuję <33 również pozdrawiam!

      Usuń
  16. Bardzo mnie zaciekawiłaś! Jestem pewna, że jak tylko wpadnie mi w ręce to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że to książka dla mnie. Uwielbiam takie klimaty.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio ta książka mnie prześladuje, ale może to znak, ze powinnam ją przeczytać. Już dawno nie miałam okazji śledzić historii, w której pojawiłby się wątek korupcji - jakże przecież powszechnej w zwyczajnym życiu. Jestem gotowa przymrużyć oko i dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, to chyba jednak znak! :D Również dawno takowej nie czytałam ;*

      Usuń
  19. opis brzmi bardzo ciekawie, a jeśli chodzi o klimat małego miasteczka (nie musi być w Luizjanie) to uwielbiam, o ile taka społeczność jest dobrze opisana. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj co prawda na samej społeczności autorka mało się skupia :( ale małomiasteczkowy klimat jest ewidentnie wyczuwalny.

      Usuń
  20. W Luizjanie literacko byłam chyba tylko za pośrednictwem jednej z książek Nory Roberts :) Pamiętam, że klimat mi się podobał.

    "Tamta dziewczyna" wydaje się dosyć ciekawą książką, ale nie kusi mnie na tyle, żebym się za nią mocno rozglądała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat robi swoje :) Jeżeli kiedyś ją przeczytasz, to z chęcią przeczytam o twoich odczuciach :) Serdeczne pozdrowienia!

      Usuń
  21. Spindler pisze ciekawe kryminały. Czytałam kilka lat temu. Ta z Twojego opisu brzmi nieźle. I ta okładka!!! Genialna.

    kasiaiksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń