Znikający stopień to druga część kryminalnej trylogii młodzieżowej, która zdobyła serca młodych czytelników za granicą oraz także już w Polsce. Mroczna tajemnica, krwawy sekret sprzed lat powraca w równie niebezpiecznej odsłonie. Czy Stevie Bell rozwiąże kryminalną układankę? W pierwszym tomie amerykańska autorka zarzuciła czytelnika całą gamą pytań, na które nie raczyła odpowiedzieć - drugi tom w pewien sposób jest podobny: otrzymujemy sporą dawkę zagwozdek i kilka odpowiedzi. A zakończenie? Zaraz wam wszystko opowiem.
Maureen Johnson urodziła się 1973 roku w stanie Pensylwania (USA). To amerykańska pisarka, autorka kilku powieści młodzieżowych, m.in. Trzynaście małych błękitnych kopert, Love Hurts, serii Shades of London (The Name of The Star, The Madness Underneath, The Shadow Cabinet). Jej nazwisko możemy również znaleźć na okładkach książek z serii o Nocnych Łowcach. Nieodgadniony to pierwsza część kryminalnej serii młodzieżowej - oryginalny tytuł brzmi Truly Devious. Kolejna część nosi tytuł Znikający stopień. Tytuł ostatniej części to Tha Hand on the Wall a jej zagraniczna premiera przewidywana jest na 31 stycznia 2020 roku.
Największym pragnieniem Stevie Bell jest rozwiązanie zagadki kryminalnej z przeszłości: w 1936 roku zaginęły żona i córka Alberta Ellinghama, a jedynym śladem w sprawie był tajemniczy list-zagadka od Nieodgadnionego. Stevie, uczennica pierwszego roku Akademii Ellinghama, zamiast odpowiedzi znajduje kolegę z roku – martwego. Przejęci rodzice zabierają ją do domu. W drugim tomie Stevie powraca do Vermontu – za namową znienawidzonego Edwarda Kinga. Polityk jest w trakcie kampanii prezydenckiej i nie na rękę są mu wybryki syna, Davida. King proponuje układ: Stevie będzie kontynuować naukę, a w zamian dopilnuje, żeby David, z którym łączy ją coś więcej niż tylko znajomość, nie sprawiał problemów. Stawka jest jednak znacznie wyższa. Kim jest morderca? Jakie znaczenie ma zagadka pozostawiona przed laty przez Alberta Ellinghama? Co kryje się w sprawie Nieodgadnionego? Zdarzenia sprzed dziesięcioleci mają wpływ na to, co dzieje się tu i teraz… *
Pierwszą część przygód Stevie Bell czytałam ponad rok temu i gdy w końcu udało mi się sięgnąć po Znikający stopień to z Nieodgadnionego nie pamiętałam prawie... nic. Właściwie nawet główne elementy fabuły gdzieś mi umknęły, a o szczegółach nie było mowy. Początkowo czułam się jak dziecko we mgle. Wskoczyłam w sam środek burzliwych wydarzeń bezpośrednio połączonych z tymi, które miały miejsce w tomie pierwszym. Odnalezienie się w drugi tomie zajęło mi ponad sto stron, czyli całkiem sporo i przyznam, że całe to odnajdywanie się wcale do najmilszych nie należało. Ale jak w końcu się udało, to emocje towarzyszące mi podczas lektury diametralnie się zmieniły.
Akcja pierwszego tomu niemal całkowicie skupiała się w szkole z internatem - Akademii Elinghama, do której uczęszczały dzieci i młodzież ponadprzeciętna, wyróżniająca się na tle rówieśników umiejętnościami i zainteresowaniami. Pasją Stevie Bell jest kryminalistyka, a nastolatka marzy o tym, by w przyszłości zostać światowej sławy detektywem. Dawno temu za murami Akademii Ellinghama doszło do wstrząsających zdarzeń, które do dziś nie zostały wytłumaczone. Stevie postanawia odkryć tajemnicę morderstwa i porwań, jednak w trakcie jej pobytu w szkole z internatem mają miejsce kolejne skandale i krwawe tragedie. Śmierć ucznia i zaginięcie uczennicy wstrząsają lokalną społecznością i rodzicami. Ludzie domagają się odpowiedzi na nurtujące pytania oraz ukarania winnego - a Stevie postanawia im tego dostarczyć. Nastolatka zatraca się w tajemnicy Nieodgadnionego. Staje się ona jej pasją, ale i obsesją.
W drugim tomie poznajemy okolicę szkoły. Pojawiają się nowi bohaterowie, którzy odegrają znaczącą rolę w trylogii. Nie brakuje (no prawie nie brakuje) również tych, których czytelnik miał okazję poznać w Nieodgadnionym, czyli oprócz głównej bohaterki - sympatyczny Nate, pełna energii złota rączka Janelle, oraz ekscentryczny David. O ile resztę szybko obdarzyłam wtórną sympatią, tak w przypadku Davida miałam problem. David był irytujący i kąśliwy niczym jamnika sąsiada. Jednocześnie przypominał piekący odcisk na stopie, który co chwile daje znać o swojej jakże niechcianej obecności. Niejednokrotnie zastanawiałam się, co autorka miała na myśli wprowadzając jego osobę do tej historii, choć przyznam, że w pierwszym tomie David sprawiał wrażenie nieco dziwacznego przystojniaka, który na łamach powieści otworzy się i pokaże prawdziwe, fajne ja. To taki zbuntowany Chuck Bass z Plotkary w drodze do autodestrukcji, postanawiający odegrać się na wszystkich za swoje mentalne skrzywienie. Tyle że Chuck miał w sobie to coś, a David... już nie. Niemniej jednak jego osoba wzbudziła we mnie wiele emocji. Głównie tych negatywnych.
Maureen Johnson zgrabnie połączyła dwie osie czasowe - rok 1936, w którym to miały miejsce krwawe wydarzenia, oraz teraźniejszość. Sprytnie dawkowała napięcie poprzez stopniowe unoszenie rąbka tajemnicy. Zbrodnia sprzed lat odnajduje swe odzwierciedlenie w teraźniejszości. Sekret wciąż jest żywy i wciąż niebezpieczny. Otrzymujemy kilka odpowiedzi, jednak potrafią one zaskoczyć. Oczywiście autorka nie byłaby sobą, gdyby nie zarzuciła czytelnika kolejnymi pytaniami, na które odpowie nam dopiero w ostatnim tomie trylogii. Zakończenie to podręcznikowy cliffhanger. Zaskakuje, potęguje napięcie, zmusza do sięgnięcia po kontynuację. Nie wiem jak wy, ale ja na pewno przeczytam zakończenie tej intrygującej trylogii.
* materiały wydawcy
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Poradnia K!
Nie czytałam pierwszej części, więc wszystko przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńJa nie lubię robić sobie zbyt długich przerw pomiędzy poszczególnymi tomami książki, bo rzeczywiście dużo potem umyka i ciężko odnaleźć się w kontynuacji. Tej serii w najbliższym czasie nie planuję, bo mój stos książek wciąż rośnie, a doba nie chce się wydłużyć 😉
OdpowiedzUsuńJa również mam sporo książek w kolejce do przeczytania. Mimo to tytuł zapisuję na przyszłość. Może akurat się uda. 🙂
UsuńSzkoda, że jest podział na części, bo zdecydowanie wolę, jak historia jest zamknięta w jednym tomie. :-)
OdpowiedzUsuńMam podobnie. Nie lubię zbyt długo czekać, aczkolwiek to czasami podsyca czytelniczy smaczek. Nigdy nie wiesz, co Cię czeka w kolejnej części. 🙂😉
UsuńMam pierwszy tom w planach, z pewnością będę czytać po tylu pozytywnych recenzjach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tytułu, lubię historie z kryminalnym wątkiem. Zdjęcia - sztos!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mnie zaciekawiłaś. Rozejrzę się za serią.
OdpowiedzUsuńRównież lubię czytać od razu tom za tomem, aczkolwiek powieść mnie zaintrygowała. Myślę, że skuszę się na jej lekturę. 😉
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom i jakoś mi nie podszedł. Dlatego teraz mam zagwozdkę, bo historia i zagadka jako takie mi się podobały, ale wykonanie już średnio. Więc uznałam, że nie sięgnę po drugi tom, ale Ty znowu rozbudziłaś moją ciekawość. :D I nie wiem, co począć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda
Nieodgadnionego mam zamiar przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej części, ale całość brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.pl
Ostatnio co chwilę natykam się na recenzje pierwszego lub właśnie drugiego tomu. Węszę spisek. :D Mam już pobraną pierwszą część na Legimi, niedługo będę czytać.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę nieźle, a że lubię kryminały, to w wolnej chwili (hehe, dobre :D) chętnie się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie i chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNiby nie chcę zaczynać kolejnych serii, ale ta wyjątkowo mnie zaciekawiła. Myślę, że się nią zainteresuję i z czasem przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej serii, ale mnie zachęciłaś :-)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi ta saga, ale na pewno znajdzie fanów
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, ale nie te dla młodzieży. Zdecydowanie sięgam po coś cięższego z twardymi, męskimi śledczymi ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale uwielbiam kryminały więc z chęcią sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńGdzieś tam już tę serię widziałam parę razy, ale jeszcze nie czytałam. Może kiedyś wypatrzę w biblio, to wezmę :)
OdpowiedzUsuńPewnie sięgnę po tę serię, ale dopiero po premierze trzeciego tomu, żeby uniknąć tego, o czym pisałaś. Ja też łatwo zapominam szczegóły z książek :(
OdpowiedzUsuńNie do końca w moim klimacie, ale książka z pewnością zainteresuje miłośników kryminałów
OdpowiedzUsuń"Kryminał dla młodzieży" brzmi już wystarczająco ciekawie, bym bliżej przyjrzała się tej trylogii :)
OdpowiedzUsuńMogę się mylić, ale chyba mam pierwszy tom na liście... Brzmi zaskakująco dobrze! :D
OdpowiedzUsuńKsiążkę, serię, z przyjemnością polecę mojej młodzieży, pewnie i ja chętnie się za nią zabiorę, niejako przy okazji, aby móc później prowadzić z nimi czytelnicze dyskusje. :)
OdpowiedzUsuńOj całkowicie nie mój literacki kierunek ;)
OdpowiedzUsuń