Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

środa, 21 marca 2018

106. Wyśnione życie, Cynthia Swanson

Ostatnio mam naprawdę dobrą passę - powieści, po które sięgam okazują się zaskakująco dobre. Dzisiaj zakończyłam swoją przygodę z debiutem amerykańskiej autorki: Wyśnione życie, którego premiera na polskim rynku miała miejsce całkiem niedawno. 

Debiut amerykańskiej autorki przenosi czytelników w niepowtarzalne lata 60 XX w. do Denver w USA. Główną bohaterką, jednocześnie będącą narratorką powieści jest Katharyn Kitty Miller, która wraz ze swoją przyjaciółką z młodzieńczych lat wspólnie prowadzi księgarnię Dwie Siostry. Jest niezamężną 38-latką, która stara sobie wmówić, że życie starej panny z nauczycielką przeszłością w pełni ją satysfakcjonuje. Niestety, choć niezwykle trudno jej to przyznać, Kitty czuje się samotna, a prowadzenie upadającej księgarni z pasji zmienia się w przymus. Jednakże Kitty kurczowo trzyma się tego co ma, gdyż boi się zmian - tymczasem jej wspólniczka, Frieda pragnie coś zrobić, by ratować przedsiębiorstwo. Pewnej nocy naszej głównej bohaterce przyśnił się sen, który wszystko zmienił... sen, w którym jest spełnioną mężatką, matką trójki dzieci. Kitty coraz częściej przenosi się do świata swych marzeń sennych, przez to kobiecie coraz trudniej oddzielić kuszące sny od szarej rzeczywistości.

Cynthia Swanson niegdyś chciała być architektem, gdyż jest to praktyczny zawód, jednakże po kilku latach powróciła do swojej pasji jaką jest pisanie. Debiutancka powieść autorki pojawiła się na rynku zagranicznym w 2015 roku, natomiast druga jej książka The Glass Forest wyszła 6 lutego 2018 roku. Obie książki Swanson dzieją się w latach 60. Na ekrany kin ma trafić ekranizacja Wyśnionego życia z Julią Roberts w roli głównej. Swanson mieszka wraz ze swoją rodziną w Denver, Kolorado. 

,,Wystarczy drobiazg, aby zmienić bieg wydarzeń.''

Nie da się ukryć, że koncept na podstawie którego Swanson stworzyła swoją debiutancką powieść  jest oryginalny i dający szerokie pole do popisu. Początkowo niewinne sny, do których Kitty tak chętnie się przenosi wraz z czasem i intensywnością detali doprowadzają kobietę na skraj załamania, rodzą wiele pytań oraz rozsiewają klimat tajemnicy, niepewności. Utrzymanie konwencji snu, a następnie przekroczenie granicy pomiędzy marzeniami sennymi a rzeczywistością sprawia, iż główna bohaterka zaczyna się gubić, wątpić w to, co jest prawdą, a co nie - wraz z nią miota się również czytelnik. Mniej-więcej w połowie książki byłam kompletnie zdezorientowana, żądałam odpowiedzi na kolejne pytania. Gdzie leży granica? Gdzie jest rzeczywistość?

Cynthia Swanson skupia się na wydarzeniach, dzięki którym bliżej poznajemy bohaterkę. Kitty, czy też Katharyn, niechętnie mówi o sobie. To podejmowane przez kobietę decyzje i myśli budują czytelnikowi jej osobowość, tworzą jej osobę. Wyrazisty styl autorki oraz wartka akcja powieści sprawiły, że po książkę sięgałam chętnie, co spowodowało, iż przeczytałam ją w naprawdę szybkim tempie. Jak na 400-stronicową powieść czyta się ją niezwykle krótko. Niejednokrotnie odniosłam wrażenie, że czas przy tej książce magicznie zwalniał, a ja zamykałam się w świecie stworzonym przez Swanson niczym w bańce mydlanej. 


Jestem ogromnie ciekawa Julii Roberts w roli Kitty Miller/Katharyn Andersson. Czytając tę książkę starałam sobie wyobrazić aktorkę na miejscu bohaterki i jakoś niezbyt mi się to udawało, choć Roberts bardzo lubię. Nie będę ukrywać, że czytając książkę Swanson rozważałam wiele możliwości, między innymi chorobę psychiczną głównej bohaterki, jednakże sens istnienia tajemniczych snów okazał się być zupełnie inny - co nieco mnie zaskoczyło i wzruszyło. Uświadomiło, jak ogromny wpływ na ludzkie życie ma chwila. 

,,Idealne życie nie istnieje. Ani tu, na jawie, ani tam, we śnie.''

Dużym plusem powieści jest prawdziwość głównej bohaterki - potrafiłam wczuć się w jej rolę, niejednokrotnie targały nami te same myśli, odczucia, zmartwienia. Jeżeli chodzi o zakończenie powieści... Cóż, spodziewałam się nieco lepszego zamknięcia tej historii. Cynthia Swanson przez całą powieść stopniowała napięcie, budowała klimat tajemniczości, stawiała przed czytelnikiem wiele pytań, rzucała go pomiędzy dwa światy - ten prawdziwy i ten ze snów, i właściwie niemalże do końca nie było wiadome, gdzie jest tenże rzeczywisty! Zbierało się na wielkie bum, którego w efekcie nie było. To nie jest powieść, która ma szokować, lecz dawać do myślenia, zmusić do refleksji po lekturze. 

Nie żałuję ani trochę przeczytania tej książki, bowiem dobrze się przy niej bawiłam. Niekonwencjonalna forma, prawdziwa bohaterka. Autorka zaintrygowała mnie stworzoną przez siebie historią, potrafiła wpływać na moje emocje, a gdy z ciekawością iskrzącą w oczach pochyliłam się nad powieścią, zawadiacko pstryknęła mnie w nos. To refleksyjna powieść o pogodzeniu się ze stratą oraz o zawiłości ludzkiego umysłu i zróżnicowaniu charakterów. Dotyka ona również tematy, z którymi ma do czynienia wiele ludzi, jak choroba dziecka i poczucie winy rodzica. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece! 



komentarze

  1. Zastanowię się nad nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy motyw został zastosowany w tej historii - sen. Przez to cała historia wydaje się być intrygująca. Dodatkowo, bohaterka prowadzi księgarnię - jakikolwiek motyw z książkami, od razu zachęca mnie do czytania :) Dodałaś piękne cytaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) dodam, że tytuł oryginalny brzmi "The Bookseller" :) motyw snu jest naprawdę niezwykle intrygujący.

      Usuń
  3. Piękna powieść.Zaraz po przeczytaniu wrzuciłam ją na półkę ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio wszędzie widzę tę książkę. Okładka przywodzi na myśl jakiś romans lub obyczajówkę-nie moje klimaty, więc nie interesowałam się zbytnio tą pozycją. Muszę jednak przyznać, że po przeczytaniu tej recenzji czuję się zaintrygowana. Motyw snu, który wplata się w rzeczywistość, a do tego historia zmuszająca do refleksji-może się to okazać bardzo przyjemna książka.

    Pozdrawiam ♡♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również myślałam, że to jakiś romans, a tu proszę. Bardzo fajna książka :) potrafi wpłynąć na myślenie czytelnika :)

      Również pozdrawiam ;**

      Usuń
  5. Muszę przyznać, że brzmi ciekawie. Chętnie przyjrzę się jej bliżej. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się w 100% z twoją opinia. Książka mi się bardzo podoba. Pozdrawiam cieplutko :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że mamy takie samo zdanie na temat tej książki :) również pozdrawiam!

      Usuń
  7. Aktualna tematyka i refleksje, przekonały mnie do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Godna uwagi :) naprawdę ostatnio mam szczęście do książek.

      Usuń
  8. A mnie z kolei przyciągają emocje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie ją opisałaś... poszukam jej w księgarni!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa twoich wrażeń po lekturze. Czekam na recenzję ;*

      Usuń
  10. Książka bardzo mi się podobała, była po prostu piękna ;)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie czytałam o niej na Lubimy Czytać i od razu trafiłam na Twoją recenzję. Być może kiedyś sięgnę po tą książkę. ;)
    Pozdrawiam. ;*

    P.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapewne nie zainteresowałabym się powieścią, gdyby nie twoja opinia. Bardzo kusząco przedstawiasz książkę, więc są szanse, że ją przeczytam w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki sama jej nie przeczytałam jakoś specjalnie mnie do niej nie ciągnęło :) ale warto przeczytać.

      Usuń
  13. Wątek snu przyciąga. Ciekawa jestem także jak wypadnie ekranizacja tej książki )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ten motyw snu jest tutaj niesamowity :) również bardzo mnie intryguje ekranizacja.

      Usuń
  14. Niedawno skończyłam czytać tę książkę, jest cudowna <3 Jestem zachwycona tą książką. Jedna z lepszych jakie czytałam.
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/cae-miasto-o-tym-mowi-fannie-flagg.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobra lektura :) daje do myślenia, a człowiek przy niej odlatuje :)

      Usuń
  15. Mnie skusiłaś, bardzo lubię take powieści :)

    Pozdrawiam
    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie po nią sięgnęłam, mam więc nadzieję, że lektura okaże się ciekawa i przyapdnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, także wyczekuję recenzji! Jestem bardzo ciekawa twojej opinii ;*

      Usuń
  17. A ja jakoś nie mam na nią ochoty. Chyba podziękuję :)
    Pozdrawiam,
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Może kiedyś będziesz miała ochotę na tę książkę :)

      Usuń
  18. U mnie czeka na swoją kolej :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawie ją opisałaś ale jeszcze nie wiem, czy po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) mam jednak nadzieję, że to zrobisz. Pozdrawiam!!

      Usuń
  20. To książka zupełnie nie w moim stylu więc mimo pochlebnej opinii, nie skuszę się :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten typ literatury to akurat nie moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobra kreacja bohaterów to podstawa. Widzę, że książka dostarczyła Ci wielu wrażeń. Już ostatnio zastanawiałam się nad tym, czy ją zamówić. I chyba jednak to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmm, w sumie dawno nie czytałam podobnej klimatycznie książki. Czas to zmienić! Z takimi bohaterami warto!
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
  24. Kurczaki, a cały czas odrzucałam tę książkę, myśląc, że to zwykłe romansidło - okładka i tytuł idealnie do takiego pasują, a jeszcze ten oklepany tekst "nic nie jest..." Dobrze wiedzieć, że jednak nie - większe prawdopodobieństwo, że kiedyś po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaintrygowałaś mnie. Jednak ja bardziej wczytuję się w książki gdzie bohaterzy są w podobnym wieku do mnie. Takie lubię.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo, ale to bardzo, zainteresowałaś mnie książką. Muszę się za nią koniecznie rozejrzeć. Lubię tego typu historie, ojej no mam chrapkę:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna recenzja. Z przyjemnością sięgnę po tę książkę. Przekonałaś mnie.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Kasia
    http://simplyeverythingpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdyby nie Twoja recenzja pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi ani na tę książkę, ani na rychłą ekranizację. Jednak po przeczytaniu Twojej opinii, choć książka wydaje się nie być w moim klimacie, waham się, bo coś mnie do niej ciągnie... Chyba będę musiała ulec. Dodaję do mojej straaaaasznie długiej listy do przeczytania, ale mam nadzieję, że zmobilizuję się przed filmem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Żałuję, że się na nią nie zdecydowałam, będę musiała nadrobić :)

    Pozdrawiam,
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Czytałam jej fragment i już wtedy dopisałam ją do mojej łowieckiej listy. Ty tylko utwierdziłaś mnie, że to na prawdę dobry wybór :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie,
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo chcę to przeczytać ze względu na czas, w jakim dzieje się akcja. Ale jest tyle książek w kolejce do kupienia/przeczytania, że nie wiem, gdzie ją wcisnę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Sama też jestem ciekawa tej ksiązki!

    OdpowiedzUsuń