Cześć wszystkim. Mam więcej czasu wolnego, więc najwyższa pora, by zamieścić coś na blogu. W dzisiejszym poście podsumuję miniony miesiąc oraz przedstawię Wam moje plany czytelnicze i blogowe, pokażę nowo nabyte książki oraz pozycje, których premiera odbędzie się w tym miesiącu. Dokładnie w takiej kolejności. Myślę, że Co w... będzie comiesięcznym cyklem, także to nie jest pierwszy i ostatni tego typu post.
W ubiegłym miesiącu udało mi się przeczytać tylko cztery książki - jest to niski wynik, ale i tak jestem z niego zadowolona, a dlaczego? Dlatego, że luty był miesiącem pogromu spowodowanego sesją. Miałam ponad 20 przedmiotów do zaliczenia, a mój czas wolny był bardzo, ale to bardzo ograniczony.
Opisy książek pochodzą z lubimyczytac.pl
- Mroczny Zakątek, Gillian Flynn - Libby Day była małą dziewczynką, gdy zamordowano jej matkę i dwie starsze siostry. To jej zeznania doprowadziły do skazania jej piętnastoletniego brata Bena na dożywocie. Dziś, po dwudziestu pięciu latach, Ben nadal siedzi w więzieniu, a Libby desperacko potrzebuje pieniędzy. Kiedy więc członkowie Klubu Zbrodni, stowarzyszenia, które fascynuje się tajemniczymi zabójstwami uznają, że Ben został niesłusznie skazany i proponują jej pieniądze w zamian za pomoc w jego uwolnieniu, Libby nie może się nie zgodzić. /512 STRON
- Cudowne tu i teraz, Tim Tharp - Sutter Keely to rozrywkowy gość, który poderwie do tańca największego smutasa. W szkole daleko mu do orła, nie planuje studiów i prawdopodobnie spędzi większość życia, składając koszule w sklepie z męską odzieżą. Trudno. Ważne, że miasto jest pełne kobiet, a dobry alkohol potrafi sprawić, że życie jest absolutnie fantastyczne. Pewnego ranka po nocnej balandze Sutter budzi się na obcym trawniku i poznaje Aimee. /368 STRON
- Kości Niezgody, Charlaine Harris - Dwa wesela – jedno byłego chłopaka – i pogrzeb członkini Prawdziwych Morderstw sprawiają, że przez kilka miesięcy Aurora „Roe” Teagarden ma bardzo dużo na głowie, choć w jej życiu osobistym wydaje się panować zastój. Po pogrzebie Roe niespodziewanie dowiaduje się, że nieboszczka Jane Engle zostawiła jej pokaźny spadek, w tym dom z pewną wyjątkowo niewygodną tajemnicą w środku. /268 STRON
- Motylek, Katarzyna Puzyńska - W mroźny zimowy poranek na skraju mazurskiej wsi zostaje znalezione ciało zakonnicy. Początkowo wydaje się, że kobietę potrącił samochód. Szybko okazuje się jednak, że ktoś ją zabił i potem upozorował wypadek. Kilka dni później ginie kolejna osoba. /608 STRON
Łącznie mam za sobą 1756 stron.
Prócz tego na blogu pojawiły się: recenzja książki przeczytanej rok temu, jeden post około-książkowy, przedstawiający książki, które muszę przeczytać w tym roku oraz odpowiedzi na pytania do Liebster Blog Award.
- Diabelski Walc, Jonathan Kellerman - Do szpitala w Los Angeles zostaje przywieziona półtoraroczna dziewczynka. Już wiele razy trafiała do kliniki z objawami tajemniczych dolegliwości. Lekarze nie potrafią postawić diagnozy. Przyczynę odkrywa Alex Delaware. I wpada na trop zbrodni zrodzonej w umyśle szaleńca...
Przejdźmy teraz do książek, które całkiem niedawno pojawiły się w mojej biblioteczce i które mam zamiar przeczytać w najbliższym czasie. Co pewnie nie idzie ze sobą w parze... gdyby to zależało całkowicie ode mnie, już dawno miałabym je za sobą.
Od góry:
- Fanaberie, Jolanta Wrońska - zakup własny
- Odkąd Cię nie ma, Morgan Matson - zakup własny
- Wielki Nieobecny, Kem Frydrych - od autorki
- Wspomnienie o Cecylii, smutnej królowej, Janina Lesiak - od wydawnictwa MG
- Idiota, Fiodor Dostojewski - od wydawnictwa MG
- Zbrodniarz i Dziewczyna, Michał Witkowski - zakup własny
Niespotykane jest to, że w moim stosiku przejawia się aż tylu polskich twórców. Jak zapewne większość z Was wie, mój gust czytelniczy głównie opierał się na literaturze zagranicznej, a tu proszę - taka niespodzianka. Za wszystkie egzemplarze recenzenckie bardzo dziękuję i zapewne już niedługo zaczną pojawiać się recenzje tych książek. Aktualnie czytam Idiotę Dostojewskiego - moje osobiste wyzwanie!
Niezwykły pamiętnik, w którym splatają się głosy matki i córki, stojących na rozdrożu życia. Pisząca wówczas "Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd zmaga się z kryzysem wieku średniego i przechodzi twórczą zapaść. Jej 22-letnia córka Ann ma złamane serce i nie wie co dalej począć ze swoim życiem. Książka jest kroniką ich wspólnej podróży po Grecji, Turcji i Francji, pełną lirycznych obrazów miejsc mitycznych i świętych w Atenach, Eleusis, Paryżu, Efezie, francuskim miasteczku Rocamadour. To także poruszający zapis więzi między matką a córką. Opowieść, której narratorki Sue i Ann są niczym współczesne Demeter i Persefona.
PREMIERA: 16 MARCA 2016
PREMIERA: 30 MARCA 2016
Gabe: Chciałbym się wyrwać z pogrążonego w beznadziei miasta. Zrobię wszystko, by zapewnić sobie lepszą przyszłość.
Sam: Byłam pewna, że Czerwoni zostali wymordowani lata temu. Oni jednak powracają, śmiertelnie niebezpieczni. Wśród nich jest ktoś, kogo znałam dawno temu.
Lucas: Wciąż pamiętam, jak szczęśliwi byliśmy kiedyś, Sam i ja. Ona ocaliła nasz świat. Zrobię wszystko, by ją uratować.
Mia: Nie czuję się dziewczynką, którą dawniej byłam. Jestem „czymś”, obozowym numerem. Przy życiu utrzymuje mnie tylko nadzieja, że jeszcze kiedyś zobaczę mojego brata Lucasa.
PREMIERA: 16 MARCA 2016
PREMIERA: 16 MARCA 2016
Tyrmand warszawski to zbiór felietonów Leopolda Tyrmanda o Warszawie. Teksty te nigdy dotąd nie były wydane w formie książkowej. Autor drukował je głównie w „Stolicy”, ale także w „Tygodniku Powszechnym”.
Leopold Tyrmand powrócił po wojnie do Polski – chyba głównie z miłości do Warszawy. I właśnie ta miłość, z którą się bynajmniej nie krył, stanowi osnowę tekstów na temat naszej stolicy, które pisał w latach 1947–1956 do „Stolicy”, „Tygodnika Powszechnego” i „Przekroju”. Tekstów, z których wiele pozostało jakże aktualnych.
PREMIERA: 16 MARCA 2016
Większość dziewcząt marzy o królewskim ślubie, o pięknej sukni i balu do świtu. Dla Kestrel jednak ślub oznacza życie w klatce, którą sama zbudowała. Obawia się wyznać Arinowi prawdę o zaręczynach: że zgodziła się na małżeństwo z księciem pod warunkiem, że Arin odzyska wolność. Bo czy może mu ufać? I czy może w ogóle ufać samej sobie? Jest przecież mistrzynią iluzji jako szpieg na królewskim dworze. Jeśli prawda wyjdzie na jaw, jej własny kraj ogłosi ją zdrajczynią. Nie może jednak zrezygnować z podjęcia próby zmiany swojego bezwzględnego świata, co doprowadzi ją do szokującego sekretu.
Druga część emocjonującej trylogii, pełnej przemyślnych intryg i manipulacji!
PREMIERA: 17 MARCA 2016
Życiowe rozterki nastolatki, która nie wie jeszcze co chce studiować. Na złość mamie, do czasu podjęcia decyzji, postanawia zatrudnić się jako niania w domu Teo – swojej młodzieńczej miłości. Chłopak skrywa bolesną tajemnicę, którą Jane przez przypadek poznaje. Wspólnie spędzony czas zbliża tę dwójkę do siebie...
PREMIERA: 16 MARCA
PREMIERA: 16 MARCA 2016
:) nie mogę się doczekać recenzji Odkąd Cię nie ma. Czytałam dwie książki tej autorki i bardzo mi się podobały. Ciekawa jestem czy tą też warto przeczytać. Cudowny stosik. Trzymam za ciebie kciuki w marcu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Widzę, że marzec zapowiada się ciekawie. Będę czekać na kolejne recenzje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapoczytalna.blogspot.com
Piękne to wydanie „Idioty”, choć widzę tylko grzbiet. Podziwiam, że udało Ci się przeczytać aż cztery książki mając tyle do zaliczania! To naprawdę dobry wynik. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Z niecierpliwością czekam na "Panią Noc" i "Przez ciemność" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jessie
http://lifting-pages.blogspot.com
Chciałabym przeczytać Cudowne tu i teraz, ale nie wiem czy gdzieś uda mi się zdobyć tę książkę.
OdpowiedzUsuń"Paryski architekt" brzmi naprawdę dobrze i na pewno będę wypatrywała tej książki! :)
OdpowiedzUsuń"Paryski architekt" osobiście zainteresował mnie najbardziej :)
UsuńZazdroszczę Ci, że już wkrótce sięgniesz po "Odkąd cię nie ma". Ja ja zamówiłam, ale jeszcze do mnie nie dotarła :/
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nowości wydawnicze to czekam na "Zdradę", którą też już zamówiłam i na "Art & Soul". Pozdrawiam :D
houseofreaders.blogspot.com
Dostojewskiego sama bym przeczytała. Ostatnio czytam dużo literatury rosyjskiej. Przygodę z tym autorem zacznę chyba jednak od "Zbrodni i kary".
OdpowiedzUsuńSue Monk Kidd wydaje kolejną książkę. To moment, by zapoznać się z jej twórczością. "Czarne skrzydła" i "Sekretne życie pszczół" już od dawna chciałam przeczytać. :)
Pozdrawiam,
http://dikawian2.blogspot.com/
Cztery książki to jeszcze nie tak mało, uwierz mi :) Co do planów, to życzę zrealizowania ich w stu procentach! A marcowe zapowiedzi mnie niesamowicie prześladują!
OdpowiedzUsuńNie liczy się ilość, liczy się jakość ;) "Odkąd cię nie ma" także jest w moich planach, ponieważ zaczarowało mnie opisem i potem okładką. A jeżeli chodzi o marcowe premiery... zbankrutuję. Krótko, zwięźle i na temat ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tysiąc Żyć Czytelnika
Najbardziej z książek czekam na "Pani Noc". Serie o nocnych łowcach pochłaniałam w dość szybkim tempie. ^^
OdpowiedzUsuńA co do 4 książek. Ja przeczytałam może i dwa razy więcej, ale pod presja czasu, żeby oddać je do biblioteki. Także w klasie maturalnej też ciężko z czasem, chociaż na pewno lżej niż podczas sesji.
Pozdrawiam,
zakurzone-zapiski.blogspot.com
Art & Soul - ale bym czytała ;d tak jak Odkąd cię nie ma . ;)
OdpowiedzUsuńTeż przeczytałam cztery książki. Plany masz bardzo fajne, życzę powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marzec to czytelniczy miesiąc jest tak wiele premier, że nie wiem na którą zwrócić uwagę :)
OdpowiedzUsuńW marcu jest tyle premier, a miejsca na półkach coraz mniej :( przydałoby się trochę regałów dwa trzy, albo pięć. Jak dalej tak pójdzie to książki będę trzymać w lodówce :) Aczkolwiek z pewnością zakupię jakąś pozycję, która ma premierę w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Najbardziej wyczekuję "Pani noc" ;) Mam nadzieję, że warto!
OdpowiedzUsuń"Idiota" to było wyzwanie i dla mnie;) po "Braciach Karamazov" poprzeczka była ustawiona wysoko. Ciekawa jestem, jak Ci sie podoba;)
OdpowiedzUsuńJa zwariuję z tymi wszystkimi nowościami :) Powodzenia w planach czytelniczych!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać powieści Art and Soul oraz pozycji Sue Kidd :) ♥
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Będę czekać z niecierpliwością na recenzję "Odkąd Cię nie ma", bo ciekawi mnie ten tytuł od dłuższego czasu. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Mimo takiego nawału spraw to i tak dobrze, że przeczytałaś jakąkolwiek książkę. Tyle przedmiotów do zaliczenia... A ja narzekałam, kiedy w miesiąc musiałam zdać egzaminy z chemii i biologii (miesiąc przed wyznaczoną datą egzaminu dostaliśmy materiały do nauki i jedziecie z koksem). Także ten... ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnej lektury! :)
Pozdrawiam!
Wow, 20 zaliczeń w sesji :o :o Biedaku! :(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o stosiki - tak bardzo zazdroszczę "Odkąd cię nie ma", strrrrrasznie chcę ją przeczytać ;) A w marcu i kwietniu czekam na "Bez słów" Sheridan, "Before" od Anny Todd i "Ugly love" Colleen Hoover, choć "Art&soul" też chętnie przeczytam, bo "Kochając pana Danielsa" było w porządku.
Pozdrawiam,
naksiazki.blogspot.com
4 książki w czasie sesji to wspaniały wynik! :) Bardzo ciekawe pozycje w stosiku - czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuń"Paryski architekt" brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku. Ciekawe premiery marcowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cztery książki to i tak dobry wynik, w końcu liczy się jakość :D
OdpowiedzUsuńZ książkowych premier najbardziej nie mogę doczekać się "Pani Noc" ;)
Cztery książki w samym środku sesji to świetny wynik! Dostojewskiego chętnie zobaczyłabym na swojej półce:)
OdpowiedzUsuńByło całkiem dobrze. Oby marzec był jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńJa na Twoim miejscu bym się cieszyła, gdybym w czasie miesiąca z sesją mogła przeczytać 4 NORMALNE KSIAŻKI :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie "Pani Noc", więc być może sięgnę po wcześniejszą część :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, za przeczytanie tylu stron w miesiąc i to jeszcze będąc na studiach. Moja wola czytania przeważnie ulega spaniu, serialowi lub słodkim obrazkom psiaczków na facebooku. Takie buty <:
Pozdrawiam!
zapomniane-regaly.blogspot.com
Czekam na "Pani Noc" tak bardzo!
OdpowiedzUsuńPoza tym bardzo zaintrygowała mnie książka "Wspomnienie o Cecylii, smutnej królowej" czekam aż coś o niej napiszesz :)
Też czekam na "Pani Noc"!
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja jak zwykle :)
Pozdrawiam :)
http://fan-of-books.blogspot.com/
Zaczytanego marca <3
OdpowiedzUsuńArt & Soul - wychodz już *-*
Cztery książki to wcale nie taki zły wynik ;)
OdpowiedzUsuń"Paryski architekt" zaciekawił mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKażdy wynik powyżej zera w czasie miesiąca zawalonego nauką jest dobrym wynikiem :)
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
No i dobrze, trzeba czytać rodzimych twórców :) Choć za Dostojewskiego bym się w życiu nie wzięła :D
OdpowiedzUsuńZ premier nic mnie nie interesuje, bo z fantasy to same kontynuacje książek, które dopiero mam w planach :D
Art & Soul niebawem będę czytać i mam nadzieję, że przypadnie mi go gustu.
OdpowiedzUsuńświetne wyniki i tak! ale będzie lepiej w następnym miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńI też czekam na Panią noc <3
zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Owocnego marca! :D
OdpowiedzUsuńBrawo ja! -.- Naprawdę gubię miesiące -,-
UsuńOwocnego kwietnia miało być! :D
o,plany są i to ambitne,nie pozostaje mi więc nic innego jak życzyć Ci udanego miesiąca!będę czekać na wrażenia z lektury ,,Idioty" 😊
OdpowiedzUsuńTeż planuję przeczytać "Idiotę" :)
OdpowiedzUsuńCztery książki to bardzo dobry wynik. Oby kwiecień był tak samo dobry a nawet lepszy. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. :**