Ktoś mnie okłamuje, czyli kontynuacja bestsellera Ktoś mnie obserwuje. A.V. Geiger to elektryzujące rozwinięcie historii Tessy, fangirl cierpiącej na agorafobię, której marzenia i koszmary uległy urzeczywistnieniu. Poprzednia część (oryginalny tytuł Follow me back) zebrała bardzo pozytywne opinie - głównie ze względu na tematykę, która idealnie trafia do dzisiejszej młodzieży i świat social mediów.
A.V Geiger jest epidemiologiem, który zdecydowanie zbyt dużo czasu spędza mediach spolecznościowych. Za dnia studiuje psychiatrie kobiecą i zdrowie reprodukcyjne, a nocami zajmuje się fanowaniem, odwdzięczaniem się za obserwowania oraz doklejaniem głów członków zespołów do ciał jednorożców. Jej kariera pisarska zaczęła się od "celebrity fan fiction", w którym inspirowała się własnymi bogatymi doświadczeniami z kulturą fanklubów internetowych. Jej pierwsza opowieść zyskała miliony wyświetleń na Wattpadzie. Mieszka w New Jersey z mężem i bliźniakami. *
Zwykła dziewczyna zostaje zaczepiona na Twitterze przez nieznajomego, który okazuje się być ikoną pop. Któż o tym nie marzył, nawet jeśli teraz trochę wstyd się do tego przyznać? I tak też czyta się tę książkę z wypiekami na twarzy, jak zakazaną szczenięcą fantazję, przerabianą w wyobraźni w niezliczonych wersjach a potem z otwartą szczęką, gdy dochodzi do pierwszego z kilku absolutnie nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Nikt nie wie, co się stało z gwiazdą pop, Ericem Thornem. Konto na Twitterze zawieszone. Komórka? Porzucona w śniegu, zakrwawiona i połamana. Tessa Hart, fanka z agorafobią, zna prawdę, tyle że dni z hasztagiem EricThornObsessed ma już za sobą. Przysięgła nigdy już nie dotknąć aplikacji Twittera. Ale Snapchat to przecież bezpieczniejsze, prawda? **
Miłość, obsesja, zazdrość, morderstwo. Takie hasła łatwo rzucają się w oczy i przyciągają czytelników jak magnes. A.V. Geiger szybko wciągnęła mnie w sieć intryg, gdzie nic nie jest takie, na jakie wygląda. Druga część losów Tessy wymaga od czytelnika skupienia, ponieważ w natłoku informacji i wątków, łatwo zgubić trop prowadzący do sprawcy. Ktoś mnie okłamuje to thriller generacji online, umieszczony w świecie brutalnego show-biznesu, o jakim lepiej nie wiedzieć.
Największe marzenie Tessy spełniło się, lecz i najgorsze koszmary znalazły drogę do rzeczywistości. Nastolatka uciekła od przeszłości, zabierając ze sobą demony, które notorycznie przypominają jej, z czym musiała się zmierzyć, oraz że póki żyje ON, Tessa nie może czuć się bezpiecznie. Brutalne wydarzenia i głęboko zakorzenione lęki i fobie nie pozwalają dziewczynie prowadzić normalnego życia. Strach wyniszcza ją od środka, a ciągła czujność wykańcza. W dodatku krótka sielanka z ukochanym dobiega końca, a na Tessę i Ericka czeka kolejny zamaskowany wróg. Czy parze uda im się odkryć jego tożsamość, nim będzie za późno?
Druga i ostatnia część dylogii Follow me back wciąga od pierwszych stron. Akcja toczy się bardzo szybko - to właśnie ona gra tutaj pierwsze skrzypce. Choć nie czytałam pierwszej części, udało mi się odnaleźć w fabule. Nie ukrywam jednak, że braki wynikające z (nieumyślnego) pominięcia Ktoś mnie obserwuje nieco dały mi w kość. Na szczęście nie na tyle, by zrezygnować z lektury, bądź przeczytać książkę i nie wiedzieć o czym właściwie była.
Każdy,
kogo spotykasz,
toczy bitwę, o której nic nie wiesz.
Bądź życzliwy.
Zawsze.
W tej książce naprawdę sporo się dzieje, co sprawia, że lektura jest niemalże ekspresowa. Ja przeczytałam tę historię właściwie w ciągu jednego dnia i choć nie wywarła na mnie piorunującego wrażenia, to bardzo mi się spodobała. Ktoś mnie okłamuje to jedna z tych książek, przy których czytelnik nie ma prawa się nudzić. I nie tylko odpowiada za to wartka akcja, ale i nieszablonowa kreacja bohaterów wraz z osadzeniem ich w dzikim świecie show-biznesu. Geiger przedstawia show-biznes jako zachłanne monstrum, sieć układów, które z człowieka czynią produkt. Masz się niesamowicie prezentować, osiągnąć spektakularne wyniki sprzedaży - a to, kim jesteś i co czujesz nikogo nie obchodzi. Autorka prezentuje również niepokojącą siłę masowego przekazu i władzę, jaką dzierżą media. W przypadku osób publicznych - decydującą i często destrukcyjną.
Ktoś mnie okłamuje to ciekawa młodzieżówka, która z pewnością trafi do domyślnej grupy odbiorców i odniesie podobny sukces, co pierwsza część. Wciąga, intryguje i porusza bardzo aktualną tematykę - właściwie cała ta książka jest aktualna. Jej forma, treść, kreacja i problemy bohaterów.
* materiały wydawcy
** materiały wydawcy
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar!
Nie czytałam pierwszej części. Widzę że po obie książki warto sięgnąć 😊
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca recenzja, więc może się za nią weznę :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
Kusi mnie lektura tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńPierwszy tom tej serii w ogóle mnie do siebie nie zachęcił. Przeczytałam jednak bardzo szybko zapomniałam o tej historii. Po drugi tom nie mam ochoty sięgać, jednak kto wie, może kupię dla samej okładki bo ta naprawdę bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńskusiłam się i nawet zaczęłam czytać ;) jest trochę lepiej niż było przy pierwszym tomie ;)
UsuńNie czytałam pierwszego tomu, ale druga część zapowiada się bardzo ciekawie, więc chyba warto sięgnąć po obie.
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część i niesamowicie mi się podobała, nie mogę się doczekać aż sięgnę po "Ktoś mnie okłamuje". Mam nadzieję, że spodoba mi się tak jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej części, ale wszystko planuję nadrobić :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Nie znam pierwszego tomu i – szczerze mówiąc – zdążyłam zapomnieć, że takowa książka w ogóle istnieje! No ale cóż się dziwić, skoro codziennie na rynek wchodzą jakieś nowości i człowiek powoli w tym tonie... Ale muszę powiedzieć, że po zapoznaniu się z Twoją opinią nabrałam ochoty na te tytuły. Lubię taki dreszczyk emocji, a że jeszcze dopasowany do aktualnych czasów... ;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tej książce. Być może kiedyś się na nią skuszę. Teraz mam sporo do nadrobienia z własnej listy czytelniczej.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce wcześniej. Na początku, jak czytałam Twoją recenzję to miałam dziwne wrażenie, że powieść jest podobna do jednego z dzieł R. Mroza: Tessa, hashtagi, miłość... Ale żeby móc to stwierdzić na 100% to muszę przeczytać tę dylogię
OdpowiedzUsuńKsiążka powinna spodobać się mojej młodzieży, zatem tytuł chętnie jej polecę. A kto wie, może później sama po niego sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDobrym pomysłem jest pokazanie jak wiele złego niosą za sobą social-media. Niektórzy ludzie nie rozumieją, że trzeba z nich korzystać z umiarem, bo na prawdę ich nadużywanie może się źle skończyć.
OdpowiedzUsuńJak wiele osób nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji zdradzania prywatnych informacji, przyznam, że to przerażające.
UsuńNiestety niektórzy ludzie - pomimo tego, że cały czas o tym głośno - dalej wpadają w wirtualne pułapki, a później płaczą, iż tak mają źle. No cóż... Nikt mi nie powie, że choć raz nie miał do czynienia z jakimś reportażem na ten temat. Dlatego zgadzam się, że to dobry pomysł, aby w najróżniejszy sposób pokazywać, iż social media to nie tylko rozrywka.
UsuńSłyszałam już o tej książce i jestem jej niesamowicie ciekawa, mimo, młodzieżówek już dawno nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńMimo że młodzieżówka, to ja bym też ją z ciekawością przeczytała. Swoją drogą, zobacz jak social media głęboko weszły w naszą kulturę- są już nawet tłem dla akcji rozgrywającej się w powieściach... ciekawe co będzie później....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale kto wie? Poza tym ta okładka mnie hipnotyzuje :)
OdpowiedzUsuń"Ktoś mnie okłamuje" to świetnie napisana kontynuacja bestsellerowej historii. Tym razem powieść wciąga równie mocno i nie puszcza czytelnika aż do ostatnich stron. Fabuła stanowi poniekąd zwierciadło naszych czasów i trzeba przyznać, że już sam pomysł na nią jest bardzo zaskakujący. Zdecydowanie warto! :)
OdpowiedzUsuńTematyka social mediów faktycznie jest teraz bardzo aktualna i na czasie. W końcu żyjemy w nich na co dzień. Książka mnie raczej do siebie nie przekonuje, ale nie wykluczam jej lektury w wolnej chwili. ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszego tomu, ale to fakt, że pozytywnie się o serii wypowiadają czytelnicy. ;)
OdpowiedzUsuńNo dobra jest to książka która No na pewno chcę przeczytać zwłaszcza że teraz obserwuję nowinki w gatunku thriller bo coś cały czas mnie do nich skłania i ta pora Jesienna bardzo wydaje się być odpowiednia na tego typu książki
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona z lektury. W obecnych czasach dobrze że pojawiaja siesię takie ksiazki. Może do której osoby trafi taki przekaz. Jestem za tym, by powstawalo ich jak najwięcej. Kinga
OdpowiedzUsuńAgorafobia to bardzo ciekawy i trudny temat. Z chęcią przeczytam tę książkę, ale zacznę od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po młodzieżówki. Ta wydaje się ciekawie skonstruowana więc poszukam 1 tomu by poznać tę historię
OdpowiedzUsuń