Gwenda Bond to autorka powieści dla młodzieży, najbardziej znana z serii o Louis Lane, ukochanej Supermena (Fallout, Double Down, Treaple Threat), oraz trylogii Cirque American (Girl on a Wire, Girl Over Paris, Girl in the Shadows). Wraz z mężem, Christopherem Rowe, współtworzą młodzieżowa serię The Supernormal Sleuthing Serrvice. Bond publikuje m.in. w Los Angeles Times, Publishers Weekly, Locus. Ukończyła wydział pisania na Akademii Sztuk Pięknych w Vermont. Mieszka wraz z mężem i ukochanymi zwierzętami w stuletnim domu w Lexington, w stanie Kentucky. *
Wiosna, 1969 rok. Terry Ives wiedzie spokojne życie w małym miasteczku Hawkins w stanie Indiana, w którym czas zdaje się płynąć wolniej, a wydarzenia związane z wojną w Wietnamie rzucają jedynie słaby cień na codzienność. Kiedy ambitna dziewczyna dowiaduje się o ważnym dla kraju rządowym eksperymencie MKULTRA, prowadzonym w miejscowym laboratorium, nie chce pozostać bierna i decyduje się wziąć w nim udział. Pozornie nieznacząca decyzja zmienia jej życie raz na zawsze. **
Serial Stranger Things poznałam dwa lata temu - będąc na zwolnieniu chorobowym obejrzałam w ciągu niecałych dwóch dni cały sezon pierwszy i wprost nie mogłam się opamiętać po tej historii! Zdecydowanie najmocniejszym elementem serialu jest klimat lat 80., który mnie osobiście bardzo kojarzy się z powieściami Stephena Kinga. Na kolejny sezon czekałam z utęsknieniem, a gdy tylko wpadł w moje przysłowiowe łapki, obejrzałam go równie szybko, co poprzedni. Wyobraźcie sobie zatem moją reakcję na tę książkę - w końcu dostałam to, o czym marzy każdy fan serialu, będący jednocześnie książkoholikiem - serial w książce! Warto jednak zaznaczyć, że powieść Mroczne umysły nie opowiada tej samej historii, którą możemy obejrzeć na komputerze, bądź laptopie, lecz wydarzenia mające miejsce wcześniej. Tak więc, generalnie otrzymujemy jeszcze więcej.
Jest rok 1969. W małym miasteczku Hawkins położonym w stanie Luizjana z dnia na dzień zaczynają dziać się niepokojące rzeczy - nieoznakowane samochody, tajne laboratorium prowadzące badania na ludziach, milczący mundurowi i ponurzy lekarze, milczący niczym Charlie Chaplin na wielkim ekranie. W tle majaczy cień rzucany przez ówczesną sytuację polityczną Stanów Zjednoczonych - wojnę w Wietnamie. Coś zdecydowanie jest nie tak i Terry Ives postanawia rozgryźć co.
Ciekawym elementem powieści ze świata Stranger Things jest tożsamość głównej bohaterki - Terry Ives to matka... Jedenastki. Panna Ives niefortunnie związuje swoje losy z doktorem Brennerem, który dowodzi tajemniczym i niepokojącym eksperymentom polegającym, między innymi, na wprowadzaniu pacjentów w stan otępienia, a także całkowitym odizolowaniu ich od świata. Co więcej, Terry przez przypadek odnajduje w laboratorium dziecko, niejaką 008.
Do warsztatu autorki nie mam uwag - ani nie jest zły, ani nie rewelacyjny. Gwenda Bond przenosi czytelników w świat znany z małego ekranu, jednakże akcja powieści dzieje się wcześniej niż ta serialowa. Warto jednak zaznaczyć, że Mroczne umysły wypadają nie tylko dobrze, jak książkowa odsłona serialowego świata, ale jako powieść sama w sobie. Fabuła łatwo wciąga, a tajemnice, których w tej książce jest tyle, co kamieni na wiejskiej drodze, sprawiają, że wręcz trudno oderwać się od lektury. Klimat powieści idealnie oddaje ten znany tam z programu, co dla mnie jest ogromnym plusem. Bohaterowie są ciekawie i sympatycznie wykreowani. Czytelnik odnajdzie tu znacznie mniej potworów, a więcej o eksperymentach naukowych mających miejsce w Hawkins.
Mroczne umysły okazały się być nie do końca tym, czego się spodziewałam, jednak nie określiłabym to wadą. Przyjemnie było zanurzyć się znowu w ten klimat oraz poznać wydarzenia mające miejsce przed akcją pierwszego sezonu.
Bardzo dobrze wspominam tę książkę. Może nie była nadzwyczajna, ale to całkiem fajny prequel do serialu.
OdpowiedzUsuńNie lubie takich klimatów. Serialu tez nie oglądałam i raczej nie zamierzam. Ale ważne ze Tobie sie podobało :) Nie wszystko jest dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką serialu, a wygląda na to, że ta książka ciekawie go uzupełnia. Rozważę przeczytanie.
OdpowiedzUsuńNie ciągnęło mnie do serialu, choć widziałam dwa sezony, ale mi się nie podobały, więc tym bardziej nie sięgnę po książki powiązane z tą franczyzą.
OdpowiedzUsuńLedwie przeżyłam serial, chyba nie mam ochoty na nic, co jest związane z tym uniwersum :D
OdpowiedzUsuńNiestety ale Stranger Think to nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Uwielbiam serial i czekam na nowy sezon, ale książka mnie nie zaintrygowała, niestety :(
OdpowiedzUsuń