Wiosną najchętniej sięgam po lekkie historie z romansem w roli głównej - jest to idealna pora na tego typu powieści. W powietrzu wręcz czuć miłość, dlatego nie zwlekałam długo z lekturą nowości od wydawnictwa NieZwykłego. Zwłaszcza, że poprzednia książka, którą czytałam (Ciernie Nowego Orleanu Macieja Lewandowskiego) była zupełnym przeciwieństwem lekkiej lektury. Cena pocałunku jeżeli chodzi o wspomnianą już przeze mnie lekkość, to strzał w dziesiątkę - jednak jak powieść Lindy Kage prezentuje się pod innymi względami?
Linda Kage tworzy romantyczne historie zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych – od obyczajowych po fantastyczne. Pisze lekkim piórem, zależy jej przede wszystkim na tym, aby dostarczyć czytelnikom rozrywki i niezapomnianych emocji. *
Nie obchodzi mnie, co mówi moja kuzynka; nie jestem królową niemożliwych związków. To, że mój ostatni chłopak próbował mnie zabić i zostawił mi bliznę na szyi, a potem zmusił do przeprowadzki na drugi koniec kraju i legalnej zmiany nazwiska na Reese Randall, nie znaczy wcale… Okej, kogo ja próbuję oszukać? Jak na świeżo upieczoną studentkę college’u, mam okropne doświadczenia z facetami. Nic dziwnego, że miłość to ostatnia rzecz, o jakiej myślę, gdy w moim życiu pojawia się Mason Lowe. Ale trudno zignorować chemię między nami. Nasza więź przeczy logice. A on jest po prostu diabelsko przystojny. W jego towarzystwie bardziej niż kiedykolwiek czuję, że żyję. Lubię się nawet z nim sprzeczać. Mógłby być moją bratnią duszą… gdyby nie jeden mały problem. Jest żigolakiem. Ja to mam szczęście do chłopaków. **
Cena pocałunku to pierwszy tom wielotomowego cyklu Forbidden Men (następne części: To Professor, with Love; Be My Hero, With Every Heartbeat, A Perfect Ten, Worth It, The Girl's Got Secrets, Priceless, Consolation Prize, The Price of Mason).
Główną bohaterką powieści jest Teresa, która przez toksyczną znajomość musiała zmienić nazwisko i opuścić rodzinne strony. Od tego momentu jest powszechnie znana jako Reese Randall. Już pierwszego dnia w Waterford County Community College jej uwagę zwraca niejaki Mason Lowe. Niestety za chłopakiem ciągnie się zła sława - ponoć jest żigolakiem; chłopcem, który zaspokaja żądze znudzonych swymi nadzianymi i wysoko postawionymi mężami kuguarzyc. Reese to totalna gaduła obdarzona magnetyczną osobowością - jej towarzystwo to czysta przyjemność. Czytelnik bardzo szybko przekonuje się, że ma do czynienia z główną bohaterką oraz narratorką, mającą tysiąc myśli na sekundę a jej usta nigdy się nie zamykają. To zabawna, pozytywna i zakręcona dziewczyna, która nawet po traumatycznych przeżyciach potrafi czerpać z życia garściami. Jej energia szybko udziela się czytelnikowi - już po kilku stronach powieści Lindy Kage czułam, jak moje endorfiny budzą się z zimowego snu. Było mi lekko i przyjemnie, a karty historii Reese i Masona wręcz same się przewracały.
Bohaterowie wykreowani przez Lindę Kage są niezwykle barwni, sympatyczni i autentyczni. Autorka zwyczajne, codzienne sytuacje doprawia sporą dawką humoru, ciepła i uroku, przez co książkę czyta się z błogim uśmiechem na twarzy. Dodatkowo wątek przeszłości głównej bohaterki oraz sytuacji Masona intryguje i dodaje całości dramatyzmu, a także mocnego przekazu. Cena pocałunku to powieść idealna na spokojny wieczór z kieliszkiem wina. Relaks i oderwanie od rzeczywistości gwarantowane.
Cena pocałunku to w sporej mierze historia słodkiej, młodzieńczej miłości. Autorka stopniowo buduje relacje pomiędzy nastolatkami, dzięki czemu czytelnik bez problemu może dostrzec nić porozumienia, która z biegiem czasu zmienia się w prawdziwą więź. Znajomi, przyjaciele, kochankowie. Miłość, emocjonalne wsparcie, namiętność, akceptacja. Niestety romantyczny obraz burzy brutalna i nieobliczalna rzeczywistość. Bohaterowie muszą walczyć nie tylko o związek, ale również o samych siebie. Przed Reese i Masonem stoi wróg o wielu obliczach - rówieśników wytykających ich palcami, przeszłości, która nieprzerwanie daje o sobie znać; obowiązku zapewnienia rodzinie dostatecznego bytu, nawet ceną własnej godności.
Jest lekko i przez większość książki zabawnie, co jednak wcale nie świadczy o banalności tej historii. Choć Cena pocałunku idealnie wpasowuje się w literaturę młodzieżową z miłością w roli głównej, to czytelnik ma do czynienia z zupełnie innym wymiarem romansu. Jeszcze nie czytałam powieści, w której zetknęłabym się z tematem... kuguarzyc, milfów i ich ofiar, także pod względem fabularnym pierwszy tom cyklu Forbidden Men w moim mniemaniu wypada naprawdę dobrze. Styl autorki również wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Jest luźny, swobodny i przyjemny w odbiorze. Właściwie tylko najbardziej pikantna scena miłosna nie przypadła mi tutaj do gustu. Niemniej jednak łatwo zatracić się w tej historii i szczerze polubić bohaterów. Powieść Lindy Kage rozgrzewa serce, bawi i porusza do głębi.
* opis wydawcy
** opis wydawcy
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe!
Książka ta zaintrygowała mnie już jak ją widziałam w zapowiedziach i już od dawna jest na mojej liście czytelniczej. :D Miło, że książka jest lekka i przyjemna w odbiorze. Tego od niej oczekuję. :)
OdpowiedzUsuńJools and her books
Czy kolejne części to dalsze losy bohaterów, czy tak jak ostatnio bywa opowiadają historię bliskich znajomych itp? Bo ja wolę tak długich serii nie zaczynać. Dość szybko nudzą mi się serie powyżej 3 części.
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie. Dwa z nich owszem - Be My Hero dotyczy Evy Mercer (kuzynki Reese) a drugi - The Price of Mason głównego bohatera męskiego. Narracja jest prowadzona z jego perspektywy. Reszta to już zupełnie inni bohaterowie .
UsuńPoczytałabym o słodkiej, młodzieńczej miłości.
OdpowiedzUsuńChętnie ją przeczytam, bo zakochałam się w okładce, odkąd się pojawiła. A jeśli jest dosyć dobra to już w ogole cud miód i fistaszki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
O nieeee wyczuwam New adult, a to zdecydowanie nie mój klimat... Cieszę się, że praktycznie cała książka przypadła Ci do gustu (oprócz tej jednej sceny), ale ja tym razem dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa tej książki 😊
OdpowiedzUsuńTa kategoria, to zupełnie nie moja bajka niestety ;)
OdpowiedzUsuńNa poprawę nastroju, kiedy problemy dnia codziennego nas przytłaczają. :)
OdpowiedzUsuńChoć ja w takich klimatach jednak nie potrafię się odnaleźć, nie umiem się w nie wczuć. ;)
UsuńMam ją w biblioteczce, ale lektura jeszcze przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńJuż lubię bohaterów
OdpowiedzUsuńBrzmi, jak tytuł dla mnie. Lubię takie lekkie romanse, przy których można zapomnieć o szarej codzienności.
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej liście, ale ostatnio mnie kompletnie nie ciągnie do takich lekkich książek :)
OdpowiedzUsuńU mnie porą na romanse jest lato, będę pamiętać o tej pozycji gdy przyjdą wakacje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale romanse zostawiam sobie na lato, wtedy najczęsciej sięgam po lekkie powieści. :)
OdpowiedzUsuńOsobliwe Delirium
Mam ją w planach :) Będę musiała jak najszybciej przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Książka zapowiada się ciekawie :D Zapraszam również do przyłączenia się do akcji na moim blogu "Help the Book". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Twoja opinia na temat książki wzbudza ciekawość i przyjazne nasatwienie do tej miłosnej histori
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, że zaintrygowałaś mnie tą pozycją, dlatego chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :) Mam nadzieję, że już niebawem uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ufff, takich lektur teraz mi trzeba :) Dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Chociaż uważam, że wydawnictwo Niezwykłe wybiło się na naprawdę świetnych historia, a teraz trochę idzie na łatwiznę i wydaje coraz gorsze książki, to po „Cenę pocałunku” będę chciała sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię <3 Jakieś 2 lata temu przeczytałam z 7 tomów, a gdy polska premiera przypomniała mi o tej serii, nadrobiłam też 8 i 9 (10 odpuszczam, bo nie chce mi się wracać do historii z "Ceny pocałunku"), no i zrobiłam reread 2 i 5. Seria jest lekka, przyjemna, zabawna, więc fajnie, że postanowiono ją wydać również u nas.
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnęła bym to coś takiego lekkiego i romantycznego
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa pozycja, choć ja gustuje w kryminałach :-)
OdpowiedzUsuńMój blog: www.dajsiezlapacksiazce.blogspot.com
Tym razem się nie skuszę. Chwilowo nie mam ochoty na tego typu historie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ta książka byłaby dla mnie przyjemną odskocznią od literatury ociekającej krwią ofiar bestialskich morderców. Nie chciałabym jednak brnąć w całą serię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/
Niestety książka zupełnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie książki
OdpowiedzUsuńCzuję, że to tytuł w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, ale i tak nie sięgnę - nie czytam romansów, a poza tym mam tyle książek do nadrobienia, że brak mi czasu na to, po co z założenia nie sięgam ;)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie tym, że znajdę w niej humor. :D
OdpowiedzUsuńCzasem przeglądając takie recenzje bardzo żałuje, że tak mało czasu przy dzieciach mam na czytanie książek :(
OdpowiedzUsuńTytuł już zapisany. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
P.
www.zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com
Chce przeczytać tę książkę, dlatego nie zagłębiłam się w twojej recenzji ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że ta książka by mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio raczej nie sięgam po romanse, ale recenzja świetnie napisana :)
OdpowiedzUsuńTo jest książka dla mnie! Tylko kurczę to jest dopiero pierwszy tom, a w kolejce czeka jeszcze tyle kolejnych tomów. Kiedy oni chcą to wydać, żebym nie musiała za długo czekać?
OdpowiedzUsuńOpis jest niesamowity :D z chęcią sięgnę po tą pozycję. Potrzebuję tej lekkości, dawno takich książek nie czytałam. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa! Mam wrażenie, że i u mnie umiliłaby kilka wiosennych wieczorów :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tym fragmentem o tym zmianie nazwiska :D Mimo banalnej historii z przyjemnością ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTym razem odpuszczę sobie, bo nie przepadam za taką tematyką.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że na wielu blogach napisałaś to samo lub podobnie brzmiące kwestie... Aż się zastanawiam, czy w ogóle czytasz to, co później komentujesz.
UsuńPowiem ci, że całkowicie mnie zaskoczyłaś. Wzmianka o zmianie danych i porzuceniu rodziny już mi zasugerowała mocniejsze klimaty, a tu nagle zrobiło się prawie sielsko, i to z pomocą wygadanej głównej bohaterki! No, no, ciekawie! A jeszcze ta książka porusza tematy, które dotąd nie były aż tak rozchwytywane... Halyna, chcem tem książkem wziąć w łobroty! :D
OdpowiedzUsuńCzasami lubię sięgać po młodzieżówki, ale obecnie nie mam na nie kompletnie ochoty, więc ta książka będzie musiała u mnie poczekać na lepszy czas.
OdpowiedzUsuń