Kolejne zestawienie kolorystyczne książek! Maj od zawsze kojarzył mi się z czerwienią, także nie mogłam wybrać innego koloru przewodniego. Zapraszam was na przejrzenie sześciu pozycji literackich - tym razem wszystkie książki zostały przeze mnie przeczytane i prawie wszystkie zrecenzowane. Ukrytą łowczynię przeczytałam tydzień temu i jeszcze nie udało mi się sporządzić na jej temat recenzji, ale za niedługo to zrobię. O dziwo, czerwonych książek wcale nie mam tak dużo, jak sądziłam.
Moira Young, Krwawy szlak
Nad Srebrnym Jeziorem (kompletnym pustkowiu) poznajemy Sabę, główną bohaterkę Kronik Czerwonej Pustyni. Mieszka ona wraz z ojcem i rodzeństwem - bratem bliźniakiem Lugh i dziewięcioletnią Emmi. Moira Young stworzyła nową wersję przyszłości naszego gatunku. Pełną niebezpieczeństw, walki, zniszczenia - w której bezwzględnie wymagana jest bezwzględność. A wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze? Że taka przyszłość jest jak najbardziej możliwa. Główna bohaterka to odważna, silna kobieta, potrafiąca skopać tyłek niejednemu facetowi, dopiero co odnajdująca się w świecie pełnym innych ludzi - w świecie, w którym przetrwanie nierozerwanie łączy się z przymusem zaufania drugiej istocie tak samo przerażonej i zagubionej. Jak na debiut książka jest naprawdę świetna. W sumie bez tego i tak byłaby świetna. To prawdziwa gratka dla fanów „Igrzysk Śmierci” - a mówi wam to fanka owych Igrzysk, więc możecie mi zaufać. /fragment recenzji
Janina Lesiak, Miłosna kareta Anny J.
Miłosna kareta Anny J. przybliża nam postać Anny Jagiellonki, córki Zygmunta I Starego i Bony Sforzy, królowa Polski, ostatni polski monarcha z dynastii Jagiellonów. Umarła bezdzietnie, wcześniej osadzając na tronie swojego siostrzeńca Zygmunta III Wazę. Autorka zdecydowanie zrobiła poprawiła swój i tak bardzo dobry warsztat pisarski. Po niezwykle klimatycznym Wspomnieniu o Cecylii, smutnej królowej przyszedł czas na najbardziej znaną dynastię sprawującą władzę w Polsce - Jagiellonowie. Lesiak stawia przed nami kobietę obarczoną tytułem królowej Polski, która przez całe swoje życie prawie w ogóle nie zaznała miłości. Wydaje się, że brak miłości to jeden ze stałych elementów związany z byciem królową lub królewną. Poruszała się gdzieś w tle - najpierw obok swojego ojca, potem brata (Zygmunta II Augusta), męża a na końcu siostrzeńca. Jako o władczyni wiemy o Annie dużo - wystarczy wejść na Wikipedię, bądź udać się do biblioteki, ale czy jako kobieta jest nam równie dobrze znana? Janina Lesiak jest w trakcie tworzenia czegoś wyjątkowego - wręcz niepowtarzalnego. Stawia przed nami dawno zapomniane nazwiska i wciska w nie duszę. Podczas czytania Miłosnej karety Anny J. w połowie lektury poczułam, jakbym osobiście znała Annę Jagiellonkę. Tak bliską stała się osobą. /fragment recenzji
Wilkie Collins, Córki niczyje
Córki niczyje to dziewiętnastowieczna powieść obracająca się głównie wokół tematu nieślubnego pochodzenia. Nora i Magdalen Vanstone to siostry, które różnią się od siebie niczym ogień i woda. Wiem, że często pada taka fraza, ale tym razem uwierzcie mi, że tak jest. Imponująca objętość książki zdecydowanie pozwala nam dogłębnie poznać duszę jednej i drugiej siostry Vanstone. Magdalen to pełna życia, targana przez uczucia i niesiona przez gwałtowny charakter dusza; z kolei Nora w życiu kieruje się rozsądkiem. Jej charakter cechuje spokój, rozwaga, pomyślunek. Pomimo diametralnych różnic siostry kochają się ponad wszystko, a kontrasty charakterów nie wpływają na ich relacje. Niestety, tragedia mająca miejsce w domu rodzinnym dziewcząt całkowicie burzy ich dotychczasowe życie i to właśnie w tym momencie odmienne temperamenty dziewcząt zaczynają rodzic konflikty, swary i sprzeczności, co w efekcie prowadzi do separacji Nory i Magdalen. Nora podporządkowuje się z zmianą; uważa, że nic nie da się już zrobić i należy iść na przód; tymczasem Magdalen zdecydowanie nie zgadza się z zaistniałą sytuacją. Wyraża głośny sprzeciw, chce walczyć o swoje i właśnie to robi. Przez połowę Córek niczyich to głównie jej losy śledzimy. Z każdą stroną, rozdziałem, sceną poznajemy ją coraz lepiej. Dowiadujemy się, jak bardzo złożoną osobowość posiada. Wilkie Collins zaskoczył mnie swoją umiejętnością tworzenia portretów psychologicznych - majstersztyk, drodzy czytelnicy. Niezwykłością kunsztu autora jest to, iż nawet postaci, które poznajemy tylko i wyłącznie poprzez wypowiedzi osób trzecich są nad wyraz dokładne, dopracowane i pełnokrwiste. /fragment recenzji
Victoria Aveyard, Czerwona Królowa
W Niezgodnej usposobienie decydowało o przynależności, w Igrzyskach Śmierci miejsce urodzenia oraz zamieszkania - natomiast w Czerwonej Królowej to, kim jesteś i kim będziesz zależy od koloru krwi. Ludzie dzielą się na Czerwonych oraz Srebrnych. Victoria Aveyard zaprosiła czytelników do bezwzględnego świata, gdzie każdy może zdradzić każdego. Miejscami czytanie Czerwonej Królowej przypominało bezwiedne spadanie ze wzgórza, połączone z przewrotkami i siniakami. Autorka sukcesywnie buduje klimat, by w końcu uderzyć z siłą huraganu. Początek tej historii jest jak najbardziej udany. Pomimo podobieństw mogę śmiało powiedzieć, że jest to oryginalna historia. Nie będę ukrywać, że Czerwona Królowa okazała się być dla mnie pozytywnym zaskoczeniem.Do lektury tej książki podeszłam z całkowitym dystansem, a nawet pewnego rodzaju uprzedzeniami, bo choć zdobyła ona masę plusowych opinii, to i tych minusowych wcale mało nie było. /fragment recenzji
Danielle L Jensen, Ukryta łowczyni
W mieście pod górą tyran sprawuje władzę absolutną. Jedyny troll, który byłby zdolny mu się przeciwstawić, został oskarżony o zdradę i uwięziony. Cécile uciekła z mrocznego Trollus, ale już wkrótce zdała sobie sprawę, że wcale nie znajduje się poza zasięgiem władzy króla i jego manipulacji Cécile mieszka z matką w Trianon i każdego wieczora występuje na deskach sceny operowej. Za dnia zaś niestrudzenie szuka Anushki, czarownicy, która przez pięć stuleci umykała trollom. A niezależnie od tego, czy zwycięży, czy poniesie porażkę, jej bliscy zapłacą wysoką cenę. Aby odnaleźć Anushkę, dziewczyna musi zagłębić się w magię, która jest mroczna i zabójcza. Czarownica jest jednak przebiegła, a Cécile może się okazać nie tylko łowczynią, ale i zwierzyną. /Galeria Książki
Sir Arthur Conan Doyle, Pies Baskerville'ów
Pies Baskerville'ów to druga część przygód Sherlocka Holmesa. Mało w niej odnośników do pierwszej części, także jej nieznajomość wcale mi nie przeszkodziła w czytaniu. Narratorem powieści jest Wilson, prawa ręka Sherlocka Holmesa - człowiek obdarzony równie niesamowitą umiejętnością rozumowania dedukcyjnego. Prócz tego charakteryzuje go lojalność, poczucie obowiązku, dobroć, jasny umysł i stoicki spokój. W tej części losy Sherlocka i Wilsona rozdzielają się. Przez sporą część książki Holmes jest nieobecny, a głównym bohaterem staje się Wilson. Muszę przyznać, że podczas lektury mało poznałam Sherlocka Holmesa, także na pewno sięgnę po inne książki przedstawiające jego losy, aby w pełni poznać bystry umysł detektywa. Jestem pod wrażeniem umiejętności tworzenia zróżnicowanych, komicznych oraz dramatycznych postaci przez Conana Doyle. Klimat powieści jest niezwykle mroczny. Choć to nie horror, to naprawdę można poczuć delikatny dreszczyk. Niektóre dzieła nigdy się nie starzeją - w raz z upływem lat smakują znacznie lepiej. Ta powieść to kolejny klasyk, który ogromnie przypadł mi do gustu i w pełni spełnił moje oczekiwania. Moi drodzy, dla takich odczuć warto czytać klasykę! /fragment recenzji
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ:
Czy czytaliście którąś z tych książek?
Jakie czerwone książki macie w swojej biblioteczce?
O proszę, połowę zestawienia czytałam. Mam za sobą Krwawy szlak, Córki niczyje, Czerwoną królową i Psa, ale w innym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę niezły wynik 💓
UsuńCzerwony o taki energetyczny kolor aż chce się sięgać po takie czerwone książki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Dodaje energii ⚡⚡
UsuńJa z czerwonych książek w tym roku przeczytałam klimatyczną... "Prawdziwą historię McDonald's" :D. Ale serio :). Z tych powyżej, raczej nic bym dla siebie nie wybrała, chociaż brzmią intrygująco.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała tą historię McDonalda 😁 to mogłaby być ciekawa lektura!
UsuńKolor miłości... Do książek! <3 :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się 💙💙
UsuńJa akurat nie czytałam żadnej z tych książek, zresztą nie wiem dlaczego, ale mało mam w swojej biblioteczce książek z czerwonym kolorem okładki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Córki niczyje mam w planach.:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na post. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam Krwawy szlak, trudno się ją czytało, ale była bardzo fajna.
Jak najbardziej chciałabym poznać kilka z tych powieści ;)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo dużo książek z tego zestawienia, przeczytałam, bądź mam w planach, bo aż 3. :D "Czerwona królowa" i "Pies" jeszcze przede mną, mimo, że tego drugiego od dawna mam na czytniku, a nawet mam tę bardzo grubiutką książkę o przygodach Sherlocka Holmesa. Za mną jest "Ukryta Łowczyni", raczej miło ją wspominam, ale jednak nie było to coś naprawdę wspaniałego. :D
OdpowiedzUsuńCzytałam trzy: "Krwawy szlak", "Ukrytą łowczynie" oraz "Czerwoną królową".
OdpowiedzUsuńPierwsza mi się podobała, ale nie sięgnęłam po kolejne tomy, bo wtedy nie było ich w Polsce, a po zbyt długim okresie oczekiwania na kontynuację dałam sobie spokój. Może kiedyś do niej wrócę, ale trudno mi jednoznacznie określić.
"Ukryta łowczyni" to była dla mnie najsłabsza część serii. Fabuła była za bardzo przewidywalna. Aczkolwiek serię jako całość lubię. I na pewno długo nie zapomnę jej finału.
"Czerwona królowa" również mnie nie zachwyciła - szczególnie zakończenie było słabe i uznałam, że nie mam ochoty na drugi tom.
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Gdy ja przeczytałam "Krwawy szlak" również nie było kontynuacji. W tym roku zakupiłam drugą i trzecią część i już nie mogę się doczekać, aż przeczytam 💕 obawiam się jednak, że będę musiała wrócić do pierwszej części. Z "Czerwoną Krolowa" mam tak samo... Muszę chyba wrócić do pierwszej części zanim sięgnę po kolejne tomy.
UsuńCzytałam jedynie Sherlocka ;) Ja z moich czerwonych polecam najbardziej "Siłę" Naomi Alderman oraz "Kolekcję nietypowych zdarzeń" Hanksa :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele opinii na temat książki Hanksa. Cenie go jako aktora, ale czy jako autora? Okaże się, jak przeczytam 💞
UsuńZ wymienionych przez Ciebie książek przeczytałam tylko "Czerwoną królową". Mogłaby mnie zainteresować także powieść "Ukrywa łowczyni" :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi postami dobierającymi książki pod względem koloru.
Jeżeli czytałaś "Porwaną pieśniarkę" to zachęcam do sięgnięcia po kontynuację ❣️ bardzo podoba mi się zestawienie różnych odcieni jednego koloru 😊
UsuńJestem w trakcie czytania armadale wielkie Collins i z pewnością będę musiała zaczaić się na córki niczyje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na post tematyczny :D niestety jestem w drodze do szkoły i nie pamiętam czy mam w domu jakieś czerwone książki :(
Aż sprawdziłam na lubimy czytać i . . przecież W pierscieniu ognia jest czerwone!!
Usuń"Córki niczyje" są świetne! Przede mną "Armadale", już czeka na półce :D ale przeraża mnie wielkość tej książki. Igrzyska 💕💕 ja mam wydanie 3w1 czarne :( ale masz rację, jedna z książek była czerwona 😍
UsuńZ czerwonych książek ogólnie nie podanych wyżej, bo z podanych nie czytałam ani jedynej. Przeczytałam powrót na wyspę potępionych. Chyba bardziej wole czarne książki haha. czerwone książki i żółte są urokliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika ♥
pasjeweroniki.blogspot.com
Czarne książki 💕 mam ich naprawdę mnóstwo! Nie czytałam tej książki, ale sprawdzę o czym ona jest. Może mnie zainteresuje 😊 pozdrawiam! 💓
UsuńDoyle jak zwykle jest niesamowity ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam też Ukrytą Łowczynię - niesamowite wrażenia. Najlepsze książki przeczytane w poprzednim roku według mnie, to właśnie Trylogia Klątwy ;)
Tak mi się pododbał grzbiet "Miłosnej karety", że aż wygooglałam jak wygląda całość - szkoda, że nie jest już taka ładna xD Chociaż książka może być ciekawa, na ogół niewiele się wie o tak dano żyjących osobach.
OdpowiedzUsuńZ książek czytałam tylko "Czerwoną królową" i nie wspominam tego z przyjemnością. Za mną dwa tomy, więcej nie ruszam.
Pięknie wyglądają. Czytałam tylko "Czerwoną Królową", ale w innym wydaniu. :)
OdpowiedzUsuńKrwiście :P
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńUkrytą łowczynię mam w planach :D
OdpowiedzUsuńOgólnie nie mam w swojej biblioteczce za dużo czerwonych ksiązek... Ogólnie mało kolorowych mam xD
Czytałam "Psa Baskerville'ów" ;) Wydaje się, że "Miłosna kareta Anny J." ma ładną okładkę, skoro już bok wygląda tak misternie i bogato ;>
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać tego rodzaju wpisy i oglądać zdjęcia - może ze względów estetycznych. Lubię jak książki do siebie pasują, mają jakiś wspólny mianownik i ładnie komponują się na zdjęciach! Widzę, że z tej czerwonej kolekcji do gustu przypadłyby mi Córki niczyje!
OdpowiedzUsuńPies Baskerville'ów - zapisałam, muszę nadrobić zaległości w klasyce:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Przyznaję, że żadnej nie czytałam, ale zaciekawiła mnie "Ukryta łowczyni" :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Ciekawy zbiór :) Ja czytałam tylko Krwawy szlak
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z nich :) A mi maj kojarzy się z kolei z odcieniami zieleni :)
OdpowiedzUsuńMimo podziału na zakochanych i rozgoryczonych Czerwoną Królową ja stoję po stronie fanów :)
OdpowiedzUsuńNie czytalam żadnej z tych ksiazek :) moze kiedys trafi się okazja :)
OdpowiedzUsuńO rany ale rewelacyjny pomysł z tym kolorystycznym zestawieniem książek! :)
OdpowiedzUsuńW sumie czerwonych książek chyba nie ma zbyt dużo. :D
Czytałam Czerwoną królową i pamiętam, że strasznie mi się podobała, oraz Ukrytą łowczynie i szczerze to już nie wiem co tam się działo u tych trolli. :D
Pozdrawiam!
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Ciekawe zestawienie. Co prawda jeszcze żadnej z tych książek nie przeczytałam, ale chcę poznać twórczość Doyle'a. :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na tego bloga przez przypadek, ale już mi się podoba :) Również jestem fanką książek, choć w porównaniu z innymi czytam malutko. Niemniej jednak uwielbiam oddawać się historii, która całkowicie przenosi mnie w inny wymiar :)
OdpowiedzUsuńZ powyższego zestawienia czytałam tylko "Czerwoną Królową" i "Ukrytą Łowczyni". O ile ta pierwsza niezbyt podeszła mi do gustu, ta druga dla mnie rewelacja!
Zbieram się za przeczytanie ,,Ukrytej Łowczyni'' i nie mogę się zebrać.
OdpowiedzUsuńW mojej biblioteczce mam tylko mam trzy książki, których oprawy graficzne są czerwone. Są to następujące książki Pamiętnik Księżniczki, Serce w Chmurach i poniekąd Nevy Seals.
Książki jak narkotyk
Nie czytałam żadnej z tych książek, bo to nie za bardzo moje klimaty :( Ale prezentują się pięknie <3 Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak ładnie wyglądają książki kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś zamiar przeczytać Krwawy Szlak, ale nie wiem właśnie dlaczego tego nie zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńJa czytałam tylko ,,Ukrytą łowczynię'' Z czerwonych okładek hmm to ja mam Królowie Przeklęci, Silver księga snów tom 3,Kosem, W pierścieniu ognia... pewnie jeszcze by się coś znalazło ;)
OdpowiedzUsuńAleż ładne okładki! :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale żadna chyba do mnie niestety nie przemawia :D
To naprawdę piękny kolor!
OdpowiedzUsuńSuper post! Bardzo lubię "Igrzyska śmierci", ale ostatnio nie mam za bardzo ochoty na dystopie, więc raczej odpuszczę sobie "Krwawy szlak", Za to "Miłosna kareta" brzmi ciekawie :)"Czerwoną królową" mam w planach.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale zapowiadają się całkiem okay. W swojej biblioteczce mam kilka czerwonych książek, ale nie wiem, czy którąś z nich zaliczyłabym do grona naprawdę godnych polecenia. Możę jedynie "Powiedz wreszcie prawdę"
OdpowiedzUsuń