Uwaga, uwaga! Drodzy czytelnicy, dzisiaj przychodzę do Was z czymś specjalnym. Szczególnie zwracam się do osób, które lubią fantastykę młodzieżową, podobała im się kultowa seria o Harrym Potterze lub też o Percym Jacksonie; zastanawiają się co sprezentować młodszemu rodzeństwu bądź kuzynostwu, czy też mają ochotę na wspaniałą podróż w świat wypełniony magią. Przedstawiam Wam Archiego Greene, zaklinacza książek - który niczym książką wciągająca wciąga do swego świata.
D. D. Everest mieszka ze swoją rodziną, a także dwoma pięknymi kotami, w starym, pełnym zakamarków edwardiańskim domu pod Londynem, w pobliżu Ashdown Forest, pierwowzoru Puchatkowego Stumilowego Lasu. Kiedy nie pisze, trenuje młodzież w miejscowym klubie piłkarskim i bywa technikiem muzycznym w kolejnych rockandrollowych grupach swojego syna. Ale nie narzeka. W każdym razie nie tak bardzo. W wolnym czasie zajmuje się dziennikarstwem i pisaniem książek. Jego powieść, Archie Greene i sekret czarodzieja, trafiła na krótką listę kandydatów do National Book Award w kategorii literatury dziecięcej. ~ opis pochodzi ze strony Domu wydawniczego Rebis.
W małym nadmorskim miasteczku West Wittering mieszka pewien chłopiec wraz ze swoją babcią Gardenią. Jego rodzice oraz siostra zginęli w katastrofie promu. W dwunaste urodziny otrzymuje tajemniczą paczkę od równie tajemniczego nadawcy - wzbogaconą o pilne poruczenie. Nudne życie chłopca przewraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Na drugi dzień wyrusza do Oxfordu, gdzie mieszka jego rodzina, o której wcześniej nie miał pojęcia, poznaje fakty z życia swego ojca oraz odkrywa świat, który jest dostępny zaledwie dla garstki populacji - świat, gdzie książki są wypełnione magią, zwykły bibliotekarz może okazać się czarodziejem oraz gdzie książki potrafią mówić...
Jak wcześniej wspominałam, osobiście zrezygnowałam z czytania opisów, także ta książeczka tak samo jak poprzednie, stanowiła dla mnie jedną wielką niewiadomą - choć w tym przypadku tytuł i okładka całkiem wiele nam zdradzają. Jednak nie wiedziałam, co tak naprawdę kryje się w środku, a mimo to patrząc na swój egzemplarz odczuwałam pozytywne wibracje. Teraz, po lekturze pierwszej części cyklu o Archiem książkę trzymam kurczowo przy sobie. Wręcz nie chcę się z nią rozstawać. Historia opisana w pierwszym tomie całkowicie mnie porwała. Głównym motywem powieści są książki, ale nie zwyczajne, lecz magiczne. Oczywiście nie wszystkie tytuły posiadają w sobie magię - i właśnie odnalezienie tych niezwyczajnych ksiąg jest zadaniem Strażników Płomienia, aby nie trafiły one w niepowołane ręce. Uwielbiam książki i uwielbiam fantastykę, dlatego ten cykl okazał się być dla mnie wystrzałową mieszanką dwóch składników, które preferuję razem najbardziej.
,,Człowiek nie wykaże się prawdziwą odwagą, jeśli nie poczuje przedtem prawdziwego strachu."
Wiem, że wiele starszych czytelników (mam tu na myśli wszystkie osoby powyżej piętnastego roku życia), niezbyt lubi czytać o dwunastolatkach. Spotkałam się z, niestety często trafną, opinią, że przez właśnie taki wiek głównego bohatera całość brzmi infantylnie. Tutaj, na szczęście, tego nie ma. Styl autora jest lekki, łatwo przystępny. Od fabuły ciężko się oderwać. Już od pierwszych stron wciąga czytelnika - a im dalej, tym lepiej! Akcja utrzymana jest na wysokim poziomie, a bohaterowie to przesympatyczne osoby posiadające niecodzienne imiona. Archie oraz jego kuzynostwo, Bramble i Thistle na długo zapiszą się w mojej pamięci. Everestowi udało się wykreować wiele ciekawych osób o przeróżnych, wyraźnie naszkicowanych temperamentach. Prócz tego autora cechuje dobre poczucie humoru oraz niezwykła pomysłowość - wszystko zostało tutaj perfekcyjnie obmyślane. Nawet zwykłe książki posiadają tu własne ja.
Archie Greene i sekret czarodzieja to wspaniałe otwarcie serii kipiącej od magii - co prawda, nie mamy tu machania różdżkami czy wykrzykiwania misternie brzmiących zaklęć, ale za to tajemnicze księgi utkane z zaklęć, które należy poszukiwać, odnawiać i chronić przed Chciwoszami. Wydanie wzbogacone jest od przecudne ilustracje, których jest całkiem sporo, dodatkowo znajdziemy w książce wstawki zawierające informację na temat trzech typów magii, trzech sprawności ucznia oraz Pięciu mądrości umiaru w magii. Porządne wydanie ze skrzydełkami z piękną, migoczącą okładką.
Paczka, którą otrzymałam od Domu wydawniczego Rebis niesamowicie mnie zaskoczyła. Spodziewałam się tylko książeczki, a dostałam również pięć zakładek, katalog oraz drugą część przygód Archiego - dzięki Bogu! (a raczej Pani Agatce), bo po pierwszej części wręcz muszę dorwać się do drugiej. Oficjalna premiera drugiego tomu (Archie Greene i Klub Alchemików) odbędzie się 30 sierpnia tego roku i mam nadzieję, że do tego czasu choćby część z Was przeczyta Archiego Greene i sekret czarodzieja. Zapewne za kilka dni wstawię recenzję przedpremierową.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Rebis
~*~
Archie Greene i sekret czarodzieja ~ Archie Greene i Klub Alchemików
Przede wszystkim muszę Ci powiedzieć, że masz przepiękny szablon, nagłówek bloga jest przecudowny i to moje kolory <3 Pięknie tutaj, obserwuje:) Co do książki to już wiem co kupić mojemu siostrzeńcowi na urodziny hehe:) Osobiście ja nie czytam takich fantastycznych książek, nie czytałam nawet Harrego Pottera :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;*
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Kompletnie nie mój typ, okładka taka dziecinna.. Fajnie piszesz ale książki nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
To książka zdecydowanie nie dla mnie. Nie przepadam aż tak za fantastyką. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytam tego typu ksiązek, choć jak na tego typu książke to zrobili bardzo ładna okładkę. Co do fabuły nie ma sie czego przyczepić, choc nie mój gust to chętnie bym poleciła taka ksiazke dla koleżanki, bo one uwielbia tego autora.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam xx
in-the-white.blogspot.com
Cieszę się, że postanowiłaś napisać recenzję tej książki - przy ostatniej mojej wizycie w księgarni trzymałam tą książkę w rękach i nie wiedziałam, czy ją kupić czy nie. Teraz jestem przekonana że po nią wrócę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Zapraszam na mojego bloga, gdzie organizowany jest pierwszy BOOK TOUR z książką "Paragraf 5" Kristen Simmons dla blogerów :) http://ksiazki-recenzje-czytelnicy.blogspot.com/2016/08/pierwszy-book-tour.html
OdpowiedzUsuńJa już chyba trochę wyrosłam z tego typu fantastyki, teraz moja młodsza kuzynka przejmuje po mnie miłośc do tego gatunku więc napewno polecę jej tą serię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Klaudia z bloga http://thebooksandclouds.blogspot.com/
Pierwszy raz słyszę o tej serii i szczerze już mnie zaciekawiła. Będę o niej pamiętać. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
Uwielbiam takie zaskakujące dodatki ze strony wydawnictw :) Co do książki, być może to nie do końca mój gatunek, a jednak Harrego Pottera polubiłam więc może i ta seria przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to świetna seria. Będę ją zatem polecać.
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA. Więcej informacji znajdziesz tutaj: http://lowczyniksiazekk.blogspot.com/2016/08/liebster-blog-award-2.html
Weszłam tutaj i myślę "O nie, co za cudna okładka, ja to chce" i czytam recenzje i już wiem, że na pewno to chcę.
OdpowiedzUsuńKocham fantastykę w każdym rodzaju, a ta jest tak super dziecinna.
Muszę ją nabyć :D
Pozdrawiam serdecznie
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
Jak już uporam się ze wszystkimi książkami Riordana, a zostało mi ich jeszcze tylko kilka do przeczytania, to niewykluczone, że sięgnę po tę serię. Zapowiada się całkiem fajna nowa przygoda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Gdyby moja młodsza siostra lubiła czytać, to bym jej sprezentowała tę książkę... :D Ale co tam siostra, ja lubię takie książki xD Literatura dziecięca jest spoko ^_^ kiedyś z chęcią przeczytam tę pozycję ^_^
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis! :) Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
* * *
https://www.instagram.com/janaanastazja/?hl=pl
Szkoda, że ta książka nie powstała wtedy, kiedy chodziłam do podstawówki- od razu bym po nią sięgnęła :D Wątpię czy by mi się ona teraz spodobała. Wydaje mi się, że jestem za stara na tego typu historie XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Pierwszy raz słyszę o tej książce. Szkoda, że nie jestem młodsza, bo teraz już nie chce mi się czytać takich historii (oprócz oczywiście nieśmiertelnego Harrego Pottera)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katia z zaczytana-i.blogspot.com
Tej serii jeszcze nie miałam okazji przeczytać, a widzę, że warto po nią sięgnąć. :) Zachęcona będę miała ją na uwadze, uwielbiam takie klimaty. :)
OdpowiedzUsuńMimo, że książka jest dla nieco młodszych czytelników, to ja i tak jestem jej ciekawa. Skoro to coś dla fanów Harry'ego Pottera, to myślę, że mogłaby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, jednak muszę przyznać, że aż tak nie szalałam na punkcie Pottera a ostatnio całkowicie odbiegłam upodobaniami od fantastyki, więc jednak sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że jestem już stara i książka niekoniecznie jest dla mnie... ale mam ogromną ochotę się z nią zapoznać! :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii a zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuń