Menu

niedziela, 24 grudnia 2017

81. Klątwa Neferet, P.C. Cast + Kristin Cast

P.C. Cast to autorka bestsellerowej serii młodzieżowej Dom Nocy, którą stworzyła ze swoją córką, Kristin Cast. Dom Nocy podbił zagraniczny rynek i trafił prosto w serca młodych czytelników, ogarniętych sympatią do wampirzych opowieści, zapoczątkowanych przez Stephenie Meyer i jej hitową sagę Zmierzch. Pracę nad cyklem rozpoczęto w 2005 roku, a do tej pory wydano dwanaście tomów Domu Nocy oraz cztery przyboczne nowelki: Przysięga Smoka (2011), Ślubowanie Lenobii (2012), Klątwa Neferet (2013), Upadek Kalony (2014). Swego czasu byłam ogromną fanką Domu Nocy - pochłaniałam tom za tomem, a do dziś moją sztandarową półkę z książkami zdobi ten cykl. 

Klątwa Neferet odsłania przed czytelnikami mroczną historię jednej z czołowych postaci Domu Nocy: Tajemniczą Neferet. Poznajemy ją jeszcze przed naznaczeniem, zanim wstąpiła w szeregi wampirów. Muszę przyznać, że po tylu latach od czasu mojej fascynacji tą serią trochę bałam się ponownie wstąpić w świat stworzony przed duet P. C. Cast + Kristin Cast.

XIX- wieczne Chicago. Szesnastoletnia Emily Wheiler traci swą ukochaną matkę, która umiera w połogu. Od tego wydarzenia życie córki majętnego bankiera diametralnie się zmienia. Emily zostaje zmuszona do przejęcia roli swej matki w domu oraz w organizacjach charytatywnych (tak popularnych w tamtych czasach), do których należała jej rodzicielka. Dziewczyna tęskni za swym dawnym trybem życia - przyjaciółkami, wolnym czasem, jednakże zdaje sobie sprawę z tego, iż ów zmiany były konieczne. Emily podporządkowuje się wymaganiom ojca, którego wkrótce poznaje z zupełnie innej strony - jako pijaka i despotę. Niestety, ojciec nie poprzestaje na alkoholu i tyradach. Niezdrowa obsesja ojca na punkcie córki wkrótce przeradza się w chore pożądanie... Prawdziwe oblicze mężczyzny przeraża jego córkę, która zaczyna marzyć o ucieczce. 

,,Chociaż przeszłam przez ogień piekielny i spojrzałam prosto w oczu diabłu, ręce wcale mi nie drżą.''

Zacznę od tego, iż sięgając po Klątwę Neferet byłam przekonana, że dostanę tak zwany totalny odmóżdżacz - tymczasem autorki kompletnie mnie zadziwiły. Klimat XIX- wiecznego Chicago jest nad wyraz prawdziwy. Cast skupiły się nie tylko na kreacji bohaterki, lecz także wytworzyły niemalże magiczną i mroczną otoczkę wokół panny Wheiler. Życie Emily poznajemy za pomocą jej notatek, które sporządzała od czasu śmierci jej mamy, Alice. Do tej pory znaną nam z Domu Nocy Neferet odbierałam jako negatywną postać, jednak po przeczytaniu tej nowelki moja opinia na temat tej bohaterki nieco się zmieniła. Przede wszystkim w pełni zrozumiałam jej osobę. Zrozumiałam jej nienawiść do ludzi - ponieważ wszyscy ją zawiedli; oraz żądzę kontroli, gdyż niegdyś ów kontrolę zupełnie utraciła. Emily przeżyła dramat, który odbił się na jej całej egzystencji. 

P.C. Cast + Kristin Cast poruszyły tutaj ogromnie ważny i trudny temat - molestowanie seksualne. Pomimo tego, iż Klątwa Neferet to nowelka z gatunki fantastyki młodzieżowej, to zawarta w niej opowieść jest brutalnie prawdziwa. W słowie dla czytelnika Phyllis Christine Cast nawołuje do młodzieży, by w sytuacji, gdy są wykorzystywani nie zamykali się w sobie, lecz szukali pomocy u rodziców, terapeutów. Już od pierwszych stron Klątwa Neferet całkowicie mnie porwała. Nowelkę czytało się niezwykle przyjemnie, lekko i szybko. 

~*~

W tym ważnym dniu każdemu z Was życzę Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych osób, dużo zdrowia, miłości, samozadowolenia, pomyślności oraz wspaniałych doświadczeń literackich w 2018 roku.  

9 komentarzy:

  1. Chętnie sięgnę po ten cykl i po te nowelki. ;) Wesołych świąt. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś być może się skuszę.:)
      Zdrowych, spokojnych, pełnych wiary i nadziei świąt Bożego Narodzenia.:)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuje za życzenia :) zachęcam.

      Usuń
  2. Niestety, ale ja nigdy nie polubiłam się z twórczością autorki :) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, szkoda :) mi ta seria zapadła w pamięci, ponieważ gdy ją czytałam byłam w idealnym do tego wieku :)

      Usuń
  3. Jak widać niektóre książki naprawdę potrafią zaskoczyć :)

    Życzę Ci radosnych, rodzinnych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Naznaczona" bardzo mi się podobała, niestety im dalej w las, tym było gorzej. dobrze wiedzieć, że nowelka nie jest taka zła :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń