Temat uchodźców jest teraz zdecydowanie na czasie. Problemy Bliskiego Wschodu były zbyt długo zamiatane pod dywan, uciszane i bagatelizowane - nic dziwnego, że to w końcu wybuchło. Sytuacja polityczna świata uległa drastycznym zmianą, które w większości przypadków wywołują u ludzi przede wszystkim strach, odrzucenie i złość. Z kolei autorzy coraz chętniej sięgają po ten temat w swych powieściach - i tak też stało się tym razem.
Zaina pochodzi z Syrii, z której musiała uciekać wraz se swoją rodziną przez wojnę. Jest dziewczynką w wieku szkolnym, ciepłą i otwartą. Pochodzi z wykształconej rodziny. Akcja powieści skupia się na pierwszych dniach Zainy w polskiej szkole. Autorka w swej powieści prezentuje różne postawy dzieci względem inności jej koleżanki. Głównie Wojtka, chłopca, który akceptuje etniczną odrębność dziewczynki z Syrii, oraz Jadzię - samolubną, zadufaną w sobie uczennicę, która wyśmiewa się z Zainy i na każdym kroku daje do zrozumienia, że nie akceptuje i nie szanuje jej pochodzenia.
Zaina Wandy Szymanowskiej to bardzo krótka opowieść o tolerancji, szacunku oraz zrozumieniu innych osób. Powieść ta zdecydowanie ukierunkowana jest na młodszych odbiorców, będących w wieku głównej bohaterki, ale i nieco starszy czytelnik również może wynieść z tej powieści wartości oraz wiedzę, gdyż autorka zgrabnie wplata w fabułę ciekawostki geograficzne na temat miejsca, z którego pochodzi dziewczynka. Dodatkowo, na końcu powieści Szymanowska umieściła kilka zadań sprawdzających zrozumienie treści oraz zapamiętanie informacji. Czytając, odniosłam wrażenie, że im więcej lat ma odbiorca, tym więcej wartości i przekazów potrafi odczytać. Niektóre są jak najbardziej wyraźne i przeznaczone są właśnie do tej młodszej publiki. Starszy czytelnik dostrzeże smutek, samotność i odrzucenie głównej bohaterki. Zaina już na samym początku swego pobytu w Polsce spotkała się z negatywnymi opiniami na swój temat, i to zupełnie bez powodu. Dla dziewczynki w tak młodym wieku, taka ocena może być druzgocąca. Jedna z bohaterek dziecięcych, Jadzia, prezentuje postawę, którą bardzo dużo osób (i to niezależnie od wieku) przyjmuje względem etnicznej odrębności. Z kolei Wojtek, sam wyśmiewany przez swoją tuszę, z chęcią zaprzyjaźnia się z nową koleżanką - nie kieruje się stereotypami, gdyż właśnie nimi kierowano się w jego przypadku.
Wanda Szymanowska posługuje się bardzo lekkim językiem, dzięki czemu powieść wręcz się pochłania. Przeczytanie tej książki zajęło mi niecałą godzinę. Polecam wszystkim młodym czytelnikom, rodzicom oraz osobom, które szukają prezentu na święta, bowiem Zaina to nie tylko przyjemna lektura, ale również i nośnik wartości, które tak zbyt często są pomijane.
Za e-booka dziękuję Autorce!
Brzmi naprawdę ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńRównież miałam przyjemność przeczytać tą książkę o zrobiła na mnie spore wrażenie. Uważam że jest to pozycja którą spokojnie dzieci mogłyby przerabiać w szkole.
OdpowiedzUsuńbooklicity.blogspot.com
Całkowicie się zgadzam! :)
UsuńTa książka powinna znaleźć się w każdej bibliotece szkolnej - porusza tematy aktualnie polityczne, ale także odwieczny problem tolerancji inności. Nie trzeba być innego pochodzenia, wystarczy mieć nieco odmienne spojrzenie na świat, aby dzieci się wyśmiewały :(
OdpowiedzUsuńRównież się zgodzę z twoją opinią. Ta książka POWINNA być dostępna w szkołach.
UsuńKsiążka jest wyjątkowa. Dla mnie ma ona bardzo osobisty charakter ponieważ sama w dzieciństwie padlam ofiarą nietolerancji.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję i rozumiem dlaczego ta książka tak bardzo wdarła się w twoje serce :)
UsuńWłaśnie musze się zgłosic do Autorki po jej inną książkę, ale mam taki natłok książek papierowych że się nie wyrabiam narazie z czytaniem.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa mimo wszystko i czekam aż sie uwinę z tym co posiadam.
Rozumiem twój ból :P mam podobnie.
UsuńSzkoda, że dorośli choć niby mądrzejsi zachowują się jak Jadzia. Cieszę się, że autorka poruszyła temat na który wiele osób nabiera wody w usta. Z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Ja do tej pory przeczytałam jedną książkę Autorki "Kim, do diabła, jest Anita?!" i zdecydowanie uważam, że Pani Szymanowska w krótkich formach potrafi przekazać bardzo wiele treści. A my powinniśmy być bardziej tolerancyjni, bo niestety dużo nam jeszcze do tolerancji brakuje...
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie poznam ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to świetna i wartościowa książka, ale niestety nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńCiężki temat, ale czasami warto po taki sięgnąć.
OdpowiedzUsuńTo nie jest tematyka, którą się interesuję :) Tym bardziej, że tematem już za przeproszeniem, rzygam, bo jest teraz wszędzie.
OdpowiedzUsuńUważam tak, jak Kitty.
UsuńKsiążka wydaje się ciekawa, jednak nie mam ochoty na czytanie o uchodźcach...
OdpowiedzUsuńKsiążka może się okazać fajna i ciekawa dla młodszych osób. Fajnie byłoby, gdyby dzieci przerabiały taką lekturę w szkole ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Dawno temu było mi dane przeczytać tę książkę, ale – pomimo skromnej ilości stron – ukazała ona historię wspaniałej dziewczynki, której los nie oszczędzał. Na tych kilkudziesięciu stronach autorka ukazała tyle mądrości, które – jak sama zauważyłaś – inaczej się odbiera na każdym etapie życia. My, dorośli, widzimy coś innego, a dzieci też coś innego. Ale prawda jest jedna: nie wolno wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka. Trzeba porzucić wszelkie uprzedzenia, bo te bywają najbardziej krzywdzące.
OdpowiedzUsuń