Menu

wtorek, 2 czerwca 2020

301. Ostatnia walka, Rachel E. Carter


Finałowy tom popularnej serii fantasy, która rozkochała mnie już od pierwszego tomu. Ostatnia walka to zaskakująco mocne zakończenie losów Ryiah, młodej magini, która wspięła się na sam szczyt swych możliwości, po to, aby upaść z hukiem - czy to wszystko było tego warte?

Rachel E. Carter to amerykańska autorka, której cykl fantasy Czarny mag osiągnął status bestsellera według USA Today. Wpływ na twórczość Carter miały: J.K. Rowling (Harry Potter), Meg Cabot (Pośredniczka, Pamiętniki księżniczki), Taheren Mafi (Dotyk Julii), L.J. Smith (Pamiętniki wampirów), Tamora Pierce (Krąg magii, Kroniki Tortallu) oraz Jane Austen (Duma i uprzedzenie, Perswazje). Amerykańska pisarka wielbi kawę, którą kolekcjonuje i ma słabość do czarnych charakterów w literaturze, a szczególnie pana Darcy'ego. Pierwsza część serii Czarny mag w Polsce miała premierę 13 września 2018 roku - natomiast za granicą jest dostępna już całość, w skąd której wchodzą: Non-heir (tzw. 0,5), First Year, Apprentice, Candidate, Last Stand. Polskie tytuły serii to: Pierwszy rok, Adeptka, Kandydatka oraz Ostatnia walka. 

On jest Czarnym Magiem, a ona zdrajczynią. Świat Ryiah runął, gdy odkryła niecne plany króla Blayne'a. Teraz musi zdradzić wszystko, co kocha, aby uchronić królestwo przed wojną. Rozdarta między miłością a obowiązkiem, sercem a rozsądkiem Ry podejmuje się niebezpiecznej misji. Ma pomóc rebeliantom i przekonać przedstawicieli królestwa Pythus, aby zerwali pakt ze skorumpowanym królem Jeraru, jednocześnie oszukując najpotężniejszego maga w królestwie, a zarazem swojego męża. Wcześniej czy później będzie musiała stanąć do walki. *


Recenzja ta stanowi nie tylko moją ocenę ostatniego tomu serii Czarny mag autorstwa Rachel E. Carter, ale także całości przygód młodej magini Ry i mrocznego księcia Darrena. Pierwszy tom przeczytałam w 2018 roku i śmiało mogę stwierdzić, że była to miłość od pierwszego przeczytania. Autorka oczarowana mnie kreacją świata przedstawionego, bohaterami, fabułą a także swoim warsztatem literackim. W 2019 roku przeczytałam drugi (Adeptka) i trzeci (Kandydatka) tom, które wywarły na mnie równie pozytywne wrażenie. Ostatnia walka choć utrzymana w tej samej konwencji, bardzo różni się od poprzednich tomów - przede wszystkim natłokiem krytycznych wydarzeń, które burzą wszystko, na co nasi bohaterowie pracowali na przestrzeni całej serii. Wszystko okazuje się być potwornym kłamstwem, niszczącym rzeczywistość, którą znamy. 

,,Byłam magiem i dziewczyną, nikim więcej. Wszystko inne to nieprawda.''

Rachel E. Carter jest brutalna, bezwzględna, ale jednocześnie... cudowna. Seria Czarny Mag jest jedną z tych, które przeniosły mnie na wiele godzin do innego świata i wielokrotnie zaparły dech w piersi. Jak dla mnie jest to idealna fantastyka młodzieżowa - pełna wartkiej akcji, zakazanej miłości, wstrząsających decyzji, piękna przyjaźni - która spokojnie przypadnie do gustu również starszemu czytelnikowi. Ostatnia walka to mocne zakończenie serii, które na długo zapadnie w pamięci czytelników. Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że autorka odważy się na tak drastyczny rozwój wydarzeń - zdecydowanie nie jest to zakończenie z cyklu i żyli długo i szczęśliwie. Za dużo tu krzywdy, bólu, łez, ciężkich słów i podłych czynów, po doświadczeniu których niemożliwym jest wrócić do tego, co było przed. Ale zawsze można się starać, próbować, mieć nadzieję...


Jeżeli jesteście przed lekturą ostatniego tomu, to przygotujcie się na mocne emocje i łamiące serce sytuacje. Z kolei osoby, które przeczytały już Ostatnią walkę zgodzą się ze mną, że to była prawdziwa jazda bez trzymanki. Pozostało mi czekać na nowelkę Non-heir, będącą dodatkiem do serii i ciekawym dopełnieniem całości. POLECAM - zarówno całą serię, jak i każdy tom z osobna. 

* materiały wydawcy

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Uroboros!
 

8 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale brzmi naprawdę interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że jesteś tak zadowolona z tej serii 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobrze! Szczęśliwe zakończenia to mogą być w komediach romantycznym. Muszę się koniecznie wreszcie zabrać za tą serię, bo zapowiada się naprawdę dobrze. Mam tylko nadzieję, że się nie rozczaruję...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam bardzo wielką ochotę na przeczytanie tej ksiązki :D

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Przygoda czytelnicza, która może spodobać się mojej córce, chętnie podsunę tytuł pod rozwagę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już jestem po lekturze i przyznam, że jest to najlepszy tom - zwłaszcza zakończenie -takie ma być! W końcu coś mocnego. Oj dzieje się dzieje - przyznaje pełną rację! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Seria mnie ciekawi, ale nie mam obecnie czasu i nastroju by oddać się jej w całości, ale na pewno będę mieć ją na uwadze. Intrygują mnie kreacje bohaterów i świat przedstawiony. Na pewno polecę siostrze - lubi takie klimaty, a szuka właśnie czegoś co mogłaby zacząć czytać po maturach :)

    OdpowiedzUsuń