Książka, która zdobyła Nagrodę Literacką Miasta Stołecznego Warszawy, zajęła pierwsze miejsce w konkursie "Przecinek i kropka" organizowanym przez Empik, w 2016 została nominowana do tytułu Najpiękniejszej Książki Roku oraz Książki Roku 2015 Polskiej Sekcji IBBY. Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) zostały docenione przez dorosłych, jak i w tym przypadku, tych najważniejszych - małych czytelników.
Justyna Bednarek to polska poetka, pisarka i ilustratorka. Z wykształcenia jest romanistką, ale od lat pracuje jako dziennikarka i redaktorka w pismach kobiecych. W 2004 roku opublikowała trzy wierszowane bajeczki o skrzacie Lenku (wydane przez krakowskie wydawnictwo Skrzat). W 2015 roku wydała Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek, które są jej powtórnym bajkowym debiutem. Nie zrobiła doktoratu w Szkole Nauk Społecznych (choć zaczęła), za to urodziła troje dzieci: Bartka, Antka i Basię. Mieszka w małym domku na warszawskich Bielanach, do którego dostępu broni bardzo brzydki rudy kundelek o imieniu Merda. *
Czy nie zastanawiało was, gdzie znikają wrzucone do pralki skarpetki? Bo jest faktem, że znikają, skoro wsadzamy je parami, a wyjmujemy pojedynczo. Przynajmniej w domu Małej Be. Otóż zaginione skarpetki ruszają w świat, robią zawrotne kariery i mają świetne przygody: zostają gwiazdami filmowymi, detektywami, mysimi mamami albo po prostu uszczelniają wronie gniazdo. **
W związku z tym, iż pracuję jako nauczyciel edukacji przedszkolnej, staram się szukać dla moich podopiecznych (aktualnie pięciolatków) książek...wyjątkowych. Takich, które nie tylko wywołają uśmiech na ich twarzach, rozśmieszą i zaciekawią, ale i wzmocnią pożądane zachowania oraz pobudzą empatię i chęć czynienia dobra. Choć książek w kategorii literatury dziecięcej mamy całą masę, to niestety nie wszystkie posiadają poszukiwane przeze mnie elementy. Dumny wyjątek stanowi niezwykle popularna książka autorstwa Justyny Bednarek (o której zapewne gdzieś już słyszeliście) pod tytułem Niesamowite przygody dziecięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych). Jak sam tytuł wskazuje, poznajemy w niej dziesięć wyjątkowych historii równie wyjątkowych skarpet, ale również Małą Be, czyli Basię i jej rodziców - właścicieli skarpetek, które bezczelnie umykają dziurą spod ich pralki, którędy przedostają się do świata ludzi i przeżywają niesamowite przygody.
W związku z tym, iż pracuję jako nauczyciel edukacji przedszkolnej, staram się szukać dla moich podopiecznych (aktualnie pięciolatków) książek...wyjątkowych. Takich, które nie tylko wywołają uśmiech na ich twarzach, rozśmieszą i zaciekawią, ale i wzmocnią pożądane zachowania oraz pobudzą empatię i chęć czynienia dobra. Choć książek w kategorii literatury dziecięcej mamy całą masę, to niestety nie wszystkie posiadają poszukiwane przeze mnie elementy. Dumny wyjątek stanowi niezwykle popularna książka autorstwa Justyny Bednarek (o której zapewne gdzieś już słyszeliście) pod tytułem Niesamowite przygody dziecięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych). Jak sam tytuł wskazuje, poznajemy w niej dziesięć wyjątkowych historii równie wyjątkowych skarpet, ale również Małą Be, czyli Basię i jej rodziców - właścicieli skarpetek, które bezczelnie umykają dziurą spod ich pralki, którędy przedostają się do świata ludzi i przeżywają niesamowite przygody.
Książka podzielona jest na prolog, epilog i dziesięć rozdziałów, w których poznajemy dziesięć różnych historii i dziesięć różnych skarpetek, zawadiacko spoglądających na czytelnika z okładki. Każda skarpeta nie dość, że ma do opowiedzenia oryginalną historię, to jeszcze jest zupełnie inna. Całość ozdobiona jest barwnymi ilustracjami Daniela de Latoura, które upiększają każdą stronę książki.
Moi wychowankowie pokochali właściwie każdą skarpetkę. Dzieciaki miały swoich ulubieńców, lecz skarpeta, która stała się mysią mamą zebrała zdecydowanie najwięcej małych fanów - nawet pomimo niezbyt atrakcyjnego wyglądu. Dziecięce serca szczególnie podbiły również skarpeta marynarska i ta w kropki, a także gwiazda telewizyjna. Każda z nich ma w sobie to coś, co potrafi zauroczyć nawet najtwardszego dziecięcego odważniachę. Choć ich historie są krótkie, to potrafią wciągnąć bez reszty - zwłaszcza, że skarpetki wcielają się w role imponujące dzieciom - na przykład, detektywa lub marynarza; bądź pobudzają ich wyobraźnię. Tu z kolei mogę śmiało wymienić skarpetkę, która stała się różą, a także specjalistą id rozweselania dzieci przebywających w szpitalach. Przy okazji wspomnę, że to właśnie ta ostatnia historia mnie spodobała się najbardziej. Mali słuchacze z półotwartymi buziami słuchali również historii, w których oprócz skarpet pojawiały się zwierzęta. Bo przecież wszyscy doskonale wiemy, że dzieciaki je kochają! Swe uwielbienie wyrażali później w rysunkach ulubionych bohaterów książki Justyny Bednarek, których uzbierało się naprawdę sporo. Kilku rodziców pytało mnie także o tytuł książeczki, aby mogli zakupić własny egzemplarz lub wypożyczyć z lokalnej biblioteki i móc poczytać na dobranoc swoim dzieciom, o co ich pociechy gorąco prosiły. Co więcej - jedna dziewczynka prosiła mnie ze łzami w oczach, bym jeszcze raz przeczytała historię jednej ze skarpetek, ponieważ w dniu, gdy ją czytałam akurat była nieobecna.
Niesamowite przygody dziecięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) Justyny Bednarek to książka, która zrobiła na mnie i moich podopiecznych ogromne wrażenie. Ciekawy (ale prosty język) pełen humoru, wartka akcja, barwni bohaterowie zapadający w pamięć i przepiękne ilustracje - czy można chcieć czegoś więcej? Poza tym, kto by się spodziewał, że ze zwykłych skarpetek można stworzyć tak cudownych i charakternych bohaterów? Książkę polecam jako pedagog i czytelnik.
* lubimy czytać
** materiały wydawcy
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Poradnia K!
No tak, skarpetki potrafią znikać 😁 Jak widać z tak wydawałoby się prozaicznej rzeczy można stworzyć nietuzinkową i wartościową historię 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla mojej młodszej kuzynki będzie ona idealna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zawsze się zastanawiałam dlaczego skarpetki ciągle znikają, więc bardzo chętnie przeczytam tę książkę wspólnie z najmłodszą częścią mojej rodziny. 😊
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% że zawsze skarpetki znikają. Myślę ze książka spodoba się młodszej kuzynce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
W przypadku jak masz neutralny kolor skarpetek istnieje możliwość, że rodzeństwa zabrało lub poszły w świat.Ciekawa książka dla dzieci.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Chyba zaopatrzę w serie moje Potworki, brzmi naprawdę ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fajnie :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Skoro maluchy tak się do bohaterów książeczki przywiązały i tak im się spodobała, to faktycznie musi być świetna. ;)
OdpowiedzUsuńBoże, uwielbiam takie tytuły! ❤️
OdpowiedzUsuńJuż trochę wcześniej czytałam o tej książeczce i sądzę, że zdecydowanie warto w nią zainwestować.
OdpowiedzUsuńPozytywne opinie słyszałam o tej książce ;)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci uwielbiają przygody skarpetek!
OdpowiedzUsuńFajna książeczka, przeglądałam ją ostatnio w biedronce, jednak to już nie mój target wiekowy ;) Szkoda trochę ;)
OdpowiedzUsuńTa książeczka wydaje się być naprawdę świetna! Muszę się za nią porozglądać w empiku ;)
OdpowiedzUsuńW tematyce "skarpetkowe" chciałabym kiedyś przeczytać "Niedoparki". :)
OdpowiedzUsuńO, dzięki za podsunięcie tytułu 🧦
UsuńOglądałam tą książkę i teraz jeszcze bardziej ją chcę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię o skarpetkach - z moimi Babami przeczytałyśmy już chyba wszystko:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie dziwię się! "Moje" przedszkolaki nie mogą się już doczekać drugiej części przygód niesamowitych skarpetek 🧡🧦
UsuńUwielbiam tę książkę! Moim osobistym dzieciom bardzo się spodobała, te przedszkolne (pozdrawiam koleżankę po fachu ;) są jeszcze trochę za małe, bo to grupa trzylatków.
OdpowiedzUsuńJaki świetny tytuł a historia rewelacyjna
OdpowiedzUsuńDzieci mogą się dobrze bawić przy lekturze, a rodzice będą wiedzieć, gdzie szukać skarpet :P Choć nie wiem, czy chcieliby wyruszać za nimi w rejs.
OdpowiedzUsuńKsiążka świetnie się prezentuje, polecę mamie na prezent dla dzieci mojej cioci na święta
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i ciekawe wydanie, myślę że idealny prezent dla małych pociech w mojej rodzinie.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na książkę, na pewno zaciekawi dzieciaki.
OdpowiedzUsuńMoja córka uwielbia tę książkę. Słucha dwóch części i jest zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz czytam recenzję o tej książce. Bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPrzygody skarpetek to ulubiona książeczka moich dzieci!
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce. Na pewno w końcu kupię ją komuś na prezent... a przed wręczeniem sama ją przeczytam :D
OdpowiedzUsuńZnamy Skarpetki - to lektura w 2 klasie - bardzo sympatyczna, takie książki zdecydowanie zachęcą dzieci do czytania
OdpowiedzUsuńCiekawa książka i intrygujący tytuł :P U mnie w domu problem znikających skarpetek jest aktualny :P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, ale już sam tytuł jest zabawny. :-)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś słyszałam o tej książce, ale moja dziurawa pamięć (oraz zalew nowości czytelniczych) sprawiła, iż wyleciała mi z głowy. A tak bardzo chciałam odkryć, co te „zagubione” skarpetki robią... Phi, chciałam – dalej chcę! ❤️
OdpowiedzUsuńHehe! Śmieszne te skarpetki, szkoda że nie mam w rodzinie dzieci w odpowiednim wieku, bo chętnie bym z nimi taką książkę poczytała :D
OdpowiedzUsuńCzytalem z synem wszystkie serie! Maja swietne przygody
OdpowiedzUsuń