Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

środa, 11 października 2017

69. Wróbelek z kości, Zana Fraillon

Książka, którą czytałam ze łzami w oczach. Wzruszająca, poruszająca aktualne problemy, napisana prostym, wręcz dziecinnym językiem, bowiem treść tworzona jest oczami dziecka. Powieść Fraillon otrzymała nominację do Guardian Children's Fiction Prize. Na polskim rynku stanowi nowość, lecz została przetłumaczona na kilkanaście języków, a recenzje zagranicznych czytelników zachęcają do lektury. 

Sabhi to dziewięcioletni chłopiec mieszkający w obozie dla uchodźców w Australii. Nie zna innego świata, bowiem urodził się w, tzw. namiocie rodzinnym. Od szarej rzeczywistości ucieka za pomocą swojej nad wyraz bujnej wyobraźni. Rodzina chłopca pochodzi z Birmy. Sabhi ma starszą siostrę Queeny Noor, mamę oraz swojego najlepszego przyjaciela, Eliego. Pewnej nocy spotyka dziewczynkę - tak inną, że nie może ona należeć do jego świata.  

Gdy Jimmie była mała jej mama umarła zostawiając świat dziewczynki w strzępach. Od czasu tego zdarzenia wszystko wywróciło się do góry nogami - nawet jej tata, który od czasu śmierci swojej żony zmienił się nie do poznania. Już nie postrzega rzeczywistości w ten sam sposób. Patrzy, ale nie widzi. Dla niego nic już tak naprawdę nie ma znaczenia, nawet jego osamotniona córka. Po mamie zostały tylko  wróbelek z kości oraz zeszyty zapisane jej pismem, lecz Jimmie nie potrafi odszyfrować znaczenia słów, bowiem wciąż nie potrafi czytać. W odczytaniu zapisów matki może pomóc jej on - mały, chudy chłopczyk mieszkający za drutem kolczastym.  

,,Nasza mama mówi, że na świecie są ludzie, którzy widzą przywiewane północnym wiatrem i rozsiane w ciemności drobinki wszechświata. Queeny nigdy nie zagląda w ciemność. Nawet nie mruży oczu."


Najbardziej poruszające w tej książce jest to, że jej treść napisana jest z perspektywy niewinnego dziecka, któremu los przypieczętował ciężkie, smutne życie pozbawione jakichkolwiek radości z beztroskiego dzieciństwa. Sabhi to zwykły chłopiec pragnący bawić się z rówieśnikami, spędzać czas z rodzicami. Tymczasem musi martwić się o jedzenie, wodę, bać się kurtkowców sprawujących władzę w obozie uchodźców. Wróbelek z kości opowiada historię dwójki dzieci, Sabhiego oraz Jimmie. W rozdziałach dotyczących Sabhiego narracja jest pierwszoosobowa, natomiast te dotyczące dziewczynki mają narrację trzecioosobową. To połączenie typów narracji w żaden sposób nie utrudnia odbioru treści - jest klarowane. 

Wróbelek z kości to książka, którą czyta się nad wyraz szybko. Opowiedziana historia zajmuje lekko ponad dwieście stron. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia, ponieważ pomimo prostego w odbiorze języka, to książka jest niezwykle wciągają, a strony wręcz przewracają się same. Ledwo co do niej przysiadłam, a już byłam na pięćdziesiątej stronie. 

,,Przyjaźń cię uwolni"

Słowa te wieńczą zarówno polską, jak i zagraniczną okładkę - idealnie przekazują wiadomość ukrytą w treści. Zarówno Sabhi, jak i Jimmy zmagają się z problemami, które dzieci w ich wieku nie powinny mieć. Wzruszająca treść powieści w efekcie jest rozgrzewającą serca historią o tym, jak cennym skarbem jest prawdziwy przyjaciel, i że nawet w najgorszych czasach to właśnie przyjaźń i nadzieja potrafią ocalić człowieka.  Autorce udało się stworzyć historię prawdziwą i poruszającą. Obrazującą prawdziwe realia życia uchodźców. Ludzi, którzy utracili swe domy i tułają się po świecie bez większego sensu, bez perspektywy na szczęśliwe życie. Fraillon uzmysławia czytelnikom, że suche statystki przekazywane nam przez mass-media to tak naprawdę ludzkie cierpienia i dramaty. To książka przeznaczona dla czytelnika w niemalże każdym wieku, lecz warto tu wspomnieć, iż osoby nad wyraz wrażliwe powinny wiedzieć, że Wróbelek z kości porusza również takie tematy jak ludobójstwo.  

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Poradnia K! 
     

komentarze

  1. O boziuu.. Troszkę kojarzy mi się z "Halo, pan Bóg? Tu Anna". Też ryczałam na książkach z tej serii... Z jednej strony lubię takie, z drugiej nie. Wiadomo, kto lubi beczeć i sobie wyobrażać takie straszne rzeczy... :P

    Turkusowa Sowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria wspomniana przez Ciebie jest mi nieznana, ale może się za nią zabiorę :) owszem, ale z jednej strony warto być świadomym tego, co dzieje się wokół nas :)

      Usuń
  2. Nie słyszałam o tej książce, ale chętnie przeczytam ze względu na tematykę :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedna z najbardziej niezwykłych książek, które czytałam. Ukazała świat z innej perspektywy – tej najgorszej z możliwych, ale pokazała również, że zawsze można znaleźć gdzieś piękno. I chyba to mnie najbardziej w niej oczarowało. Gdy czytałam, byłam zachwycona, ale chciałam też krzyczeć, płakać, zmienić tę niesprawiedliwość. Powieść naprawdę godna polecenia :)

    lustrzana nadzieja

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wielką ochotę na ten tytuł, mam wrażenie, że książka poruszyłaby mnie do głębi. A perspektywa prowadzenia narracji z perspektywy dziecka musi być niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narracja jest zdecydowanie mocną stroną :) wzmacnia przekaz treści :)

      Usuń
  5. O kurcze, widzę, że bardzo wzruszająca powieść. Koniecznie muszę ją przeczytać, bo czuję, że bardzo mi się spodoba:)

    Pozdrawiam
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro wzrusza i porusza, to jest to na pewno coś, co muszę przeczytać.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Czegoś takiego bardzo mi brakuje. Pięknie opisałaś książkę, czuje się naprawdę zachęcona!
    Podoba mi się bardzo szata graficzna Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka na mojej półce. Niebawem się za nią zabieram.

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie siegne - ksiazki z perspektywy dziecka często wrec wymuszają emocje, a to jest ostatnia rzecz, która lubie w literaturze. I zdecydowanie nie jest to perspektywa, z ktorej moglabym poznac ten problem w obiektywny sposob, a jesli siegalabym po taka pozycje to wlasnie po to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i nieco wymuszają emocje, ale warto pamiętać, że często w takich miejscach również przebywają niewinne niczemu dzieci. Autorka w tej pozycji prezentuje postać chłopca, który urodził się w obozie dla uchodźców i nie zna innego życia - w przeciwieństwie do starszych.

      Usuń
  10. Książka zapowiada się bardzo ciekawie, mam nadzieję, że uda mi się po nią sięgnąć w najbliższym czasie :)

    https://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce wcześniej, ale szybko chciałabym to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale jestem prawie pewna, że ją przeczytam - o ile oczywiście gdzieś ją złapie ;)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że gdzieś ja znajdziesz :) warto poświęcić na nią chwilę czasu :)

      Usuń
  13. Boję się tej lektury, ale chciałabym ja poznać. Oczywiście wtedy, kiedy nie byłabym smutna, bo inaczej bm tego nie zniosła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej książce, ale wydaje się być naprawdę ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń